3.

188 20 3
                                    

Hubert
Dojechaliśmy do szpitala... Poprosiłem Karola by ze mną wszedł
Bo nie chciałem tam wchodzić sam.. Nie wytrzymałbym tego..
- Napewno chcesz tam wchodzić..?-spytał zmartwiony Karol
- eh... Tak wchodźmy..
Weszliśmy..
- D-dominik..- podszedł do nieho i ukleknął.. miał w oczach łzy..
- t-trzymaj się.. N-nie możesz u-umrzeć..
- Hubi.. Nie martw się wszystko będzie dobrze..-ukleknął obok Hubisia i przytulił go do siebie..
Przyszedł lekarz..
- dzień dobry..
- dzień dobry, co z Dominikiem?
- eh.. Przykro mi..
- co się stało?!
- pan Dominik jest w śpiączce..
- c-co? Wyjdzie z tego?
- są małe szanse na wybudzenie go..
- t-to nie możliwe.. On nie może umrzeć..- rozpłakał się..
Przykro mi..- powiedział Lekarz i odszedł..
- Damian.. Nie płacz.. Dominik wyjdzie z tego uwierz mi..
- a jak nie?- blondyn wtulił się w szatyna i rozpłakał się bardziej
- juz.. Spokojnie.. Będę przy tobie..
Karol
Nie mogę patrzeć jak moja najwazniejsza osoba w życiu cierpi..
Muszę go jakoś rozweselić.. Tylko jak?
Przytulałem Huberta gdy nagle poczułem ciężar.. Tak Hubiś zasnął w moich objęciach.. Słodko.. ( potwierdzam)
Zaniose go do samochodu.. I zawioze go do jego domu..
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
w drodze..
Jechałem gdy nagle telefon od Huberta dostał powiadomienie
Oczywiscie ten głupi telefon obudził mojego słodziaka..
- c-co się stało gdzie ja jestem?
- u mnie w samochodzie.. Zasnąłeś w moich objęciach słodziaku heh..
- nie nazywaj mnie słodziakiem!
- okej Damianku..
- Karol!
- no dobrze.. A.. Dostałeś SMS'A
- okej dzięki..
Hubert
zobaczyłem kto do mnie napisał.. Była to mama..
Mama:
Cześć synku, musieliśmy wyjechać w delegacje
Z tatą.. Mam nadzieje ze masz klucze do domu..
Pa kocham cie.
- kurwa..
- co się stało?
- moi rodzice wyjechali w delegacje a ja nie mam kluczy do domu..
- oj.. To pojdziemy do mnie.. Okej?
- ta.. Tylko ze nie mam żadnych ubrań..
- to pożyczysz odemnie.. Heh.. Może nagrany jakiś odcinek jeszcze?
- okej kari..
O nie.. Znowu nazwałem go Karim.. Czy ja cie w nim zakochuje?
Nie to nie możliwe.. Nie jestem gejem..
- słodziak..
- co!?
- nic.. nic..- uśmiechnął sie
- okej..?
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
W domu Karola
Karol
Jezu.. Hubiś będzie spać w moim domu.. I jeszcze na dodatek nazwał mnie drugi raz Karim.. Może.. Nie.. On nie jest gejem..
- ej Karol?
- tak?
- może.. Zaprosimy chłopaków..?
- jasne dla ciebie wszystko Hubisiu.. Haha
- Ha.. Ha..
- dobra zadzwonił do MWK'I a ty do Tritsusa okej?
- oki
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Po zaproszeniu i przyjsciu wszystkich
- siemano mordeczki!- krzyknał Karol i po kolei przybił każdemu piątkę
- siema DOKNES!- krzyknął MWK
- SIEMA!
- to co będziemy robić?- spytał Ernest
- em.. Może programy w butelkę a później pooglądamy jakiś film?
- zaproponował DOKNES..
Chłopaki popatrzeli na siebie z face palme a ja z Hubertem
Popatrzelismy na nich jak na debili i spytaliśmy się..
- no co się tak na siebie gapicie z minami jakbyscie zobaczyli co najmniej mnie całującym się z chłopakiem!
- nic.. Nic.. Zgadzamy się na pomysł doknesa-😏
- okej..? Nie wnikam..
- to kto pierwszy kręci?
- ja!- krzyknął MWK
- okej
Zaczął kręcić i wypadło na zipka
- pytanie czy wyzwanie?
- Pytanie..
- hm.. Czy.. Jesteś gejem..?
- em... Ym.. N-nie..
- mówisz prawdę?
- t-tak
- okej niech będzie ze ci wierze.. Teraz ty krecisz zipek..
Wypadło na Ernesta
- pytanie czy wyzwanie?
- em.. Dobra jade na hart. Wyzwanie
- hm.. Heh.. Zjedz 2 chili papryczki na raz..
- pf.. Łatwizna..
Zjadł..
- ale pali... Dajcie mleko..
- Haha i co łatwizna?
-ta...
- teraz ty krecisz..
Wypadło na Huberta..
- pytanie czy wyzwanie?
Hubert
O nie, biorę pytanie bo da mi zaraz żebym pocałował Karola..
- pytanie..
-😏 czy DXD is Real?
- NIE!
- to.. co to jest?- pokazał zdjęcie wrzucone przez Karolinę i Sanę
- co to kurwa!?
- DXD a co myslałeś?
- skąd to masz!?
- a jest na Instagramie u.. Fanppage DXD
- a przepraszam bardzo co ty robisz na grupie o DxD?
- no co.. Shipuje DXD..
- kurwa co!? Karol!
- co?
- co cie to nie obchodzi ze ktoś nam zrobił zdjęcie z ukukrycia jak się przytulamy!?
- mi tam w sumie wszystko jedno..
- kurwa nie wieżę no..
- to powiedz co to za zdjęcie?
- em..
- ja powiem- powiedział Karol
- dawaj..
- eh.. Po prostu czekałem na Huberta przed szkołą i zobaczyłem ze biegnie ale nie w moją stronę.. Wiec pobiegłem za nim i zobaczyłem ze płacze spytałem się czemu placze a on mi mówi ze jego kuzyn Dominik jest w szpitalu wiec przytuliłem go żeby się uspokoił i najwidoczniej jakieś fanki DXD nas zobaczyły i cyknely zdjęcie..
- uu.. Grubo..
- dobra grajmy dalej..- powiedział Hubert
Wypadło na Karola
- pytanie czy wyzwanie?- spytał blondyn
- pytanie..
- jakiej jesteś orientacji?
- em.. J-jestem..
- nooo?
- jestem b-bi..
- okej..
- dobra nie chce mi się juz grać pooglądamy jakiś film- spytał Karol
- okej jestem za
- ja też
- i ja..
- to jaki oglądamy?-spytał Ernest..
Karol
Wiem ze Hubert boi się horrorów i jak będzie siedzieć koło mnie to się do mnie wtuli a ja lubie jak ten słodziak mnie przytula..
Wiec wybiore horror
- hm.. Może HORROR?
- n-nie..
- jestem za
- i ja!
- ja też
- 4 na jednego.. Trudno Hubisiu..
- nie mów na mnie Hubisiu!
- OOo.. kłótnie małżeńskie? haha- zażartował Marcin
- oczywiście. Haha- zaczął się śmiać
- !!??- popatrzał z morderczym wzrokiem na Karola, Hubert
- wiesz Hubi.. Taki "morderczy wzrok" na mnie nie działa przy takim słodziaku.. Haha
- kurwa Karol! Nie żartuj- powiedział, a raczej krzyknął Hubert
!- Uuu, widzę ze Karol podrywa Huberta, Haha- zażartował znowu MWK
- co?! Nie! Nie podrywam go...!
Nie żeby co ale, muszę się przychamować z tymi moimi tekstami
Bo się z orientują ze kocham Hubisia..
Hubert
Kurwa, ale Karol mnie wkurwia, myslalem ze on te teksty daje tylko na odcinkach.. przez niego jestem cały czerwony!
- oj.. Nasz Hubi się zaczerwienił.. Haha- powiedział Tritsus
- ...
- dobra oglądamy ten HORROR!?
- spokojnie Hubi..- powiedział Karol
- no dobra. Tritsus wybierasz
- spoko Loko
- hm.. Może.. Anabelle?
- tak!
- jasne!
- nie...
- może być!
- jak chcesz mogę ci dac kocyk Hubi..
- ...
- mam uznać to za tak?
- no...
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
W trakcie filmu
Ernest
Oglądaliśmy sobie właśnie Anabelle. Postanowiłem zobaczyć czy któryś z chłopaków nie zasnął, popatrzyłem na Zipka i MWK, nie spali. Spojrzałem jeszcze na delka i Damiana. Oni.. Przytulali się!? Oo.. Słodziaki pasowali by do siebie..
- ej... Psst.. Chłopaki..- szepnął Ernest
- hm..?
- po patrzcie na nich..
Popatrzeli na nich..
- Ooooo słodziaki...
- cyknij zdjęcie..
- pyk.. Juz..
- słodziaki się przytulają
Hubert
Oglądalem anabelle i był akurat bardzo straszny moment
Wystraszyłem sie i Nawet się nie zorientowałem ze wtuliłem się w szatyna a on.. Wtulił mnie bardziej w siebie?!

-Słodziaki się przytulają
- co?!- krzyknął Hubert
- no co? Przytulają się gołąbeczki
- nie! Po prostu się wystraszyłem!
- tak tak DXD is real haha
Amelia ( moja BFF jak coś i będzie tu jeszcze kuzynka jej)
Siedziałam sobie na instagramie i jedno zdjęcie przykuło moją uwagę.. DXD !!!!
- WANESSA!
- Czego jape drzesz!
- chodź tu szybko!
- po co!? Robię sobie bublle tae!
- no chodź i nie gadaj!
- okej...!
Po przyjściu Wanessy
- czego chciałaś?!
- patrz!
- ??
Popatrzała
- DXD!?
- no!! Delek i DAMIANEK się przytulają!
- DXD is real! Aaaaaa- krzyczały na cały dom ze obudziły innych członków rodziny
- Amelka! Ciszej!- krzyknęła mama Amelii
- dobrze mamo!
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Witam witam dzisiaj dłuższy rozdział bo 1126 słów!

Jak się podobał?
Jeśli był okej to daj gwiazdeczke

DO NAPISANIA!
❤❤❤






Przepraszam...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz