Wiersze i Piosenki

Wirtualny świat

1.Co minutę coś się dzieję, jeden traci dom nad głową drugi popada w anoreksje. Co chwilę ktoś umiera, wypadki chodzą po ludziach a my sobie z tego nic nie robimy, tylko w te telefony co chwilę się gapimy, gapimy nie widząc świata oprócz nich.
Ref. Ten świat dziwny jest, nic w nim nie ma. Zero miłości tylko pustka. Każdy w siebie zapatrzony i zamknięty na świat. Niszczymy sami siebie każdemu dnia.
2. Rodziny i bliscy odchodzą na dalszy plan teraz tylko wirtulany świat. Nic nam więcej nie trzeba by zatracić się, bez końca. Nie widzimy nic oprócz własnego nosa, dłoni pomocy nikt nie wyciągnie, bo boi się oparzyć, oparzyć na wieki, zostać wyrzutkiem który pomaga innym tym potrzebującym.
Ref.
3. Zapomnieliśmy kim jesteśmy, nasze dawne ja zniknęło, zniknęło gdzieś zakopane daleko w historii naszego telefonu. Nie zależy nam na ludziach, bo nie dostrzegamy ich. Pasji nie ma praktycznie nikt, gdy czasu na to brak, brakuje czasu w tym świecie, prawie każdemu z nas gdy zastępuje je ten wirtualny świat.
Ref. /2
Autorka~Dusia2301

Kochani dzisaj nie dodaje nic związanego z miłością, szczęściem które niewiadamo gdzie jest. My młodzi ludzie, teraz żyjemy w swoim świecie, nic dla nas praktycznie się nie liczy, nie dostrzegamy ważnych rzeczy, bliskich, Boga, mało kto ma z nas pasje. Żyjemy w świecie internetu, wmawiamy sobie, że nie mamy czasu na nic a tak naprawdę to, wolimy go tracić na inne miej ważne często rzeczy. Kontakt z rodziną większości z nas jest martwy tak naprawdę, klniemy, wyzywamy rodziców którzy dali nam życie. Mówimy sobie, ja mam ciężko ale zwróćmy uwagę, że inni mają gorzej. Ja sama teraz mam okropny okres w życiu, ale nie mówię, że mam najgorzej bo wiem, że inni mają gorzej. Sami siebie zabijamy choć o tym nie wiemy. Ważne osoby odchodzą na dalszy plan, moja hierarchia wygląda tak, że na pierwszym miejscu jest Bóg, dlatego teraz codziennie rano odmawiam dziesiątek różańca, drugie miejsce to rodzina w tym xxxsylkaxxx kaatmorgenstern lovelyhonesty- bo rodzina to nie tylko więzy krwi, a później są inne rzeczy. Teraz żyjemy w świecie, że boimy się wyciągnąć komuś pomocnej dłoni, bo nie chcemy żeby ktoś nas wytykał palacami. Nie wychodzimy praktycznie nigdzie bez telefonu, bo to tak jakby bez jednej ręki. Proszę was zmieńmy to, nasze codziennie życie. Zamiast siedzieć 24h na telefonie to go odłożmy na jakiś czas i spędzmy czas z bliskimi, bo kiedyś może być na to za późno. Za późno bo życie jest przewrotne i naprawdę nie obliczalne dlatego kochani proszę was przemyślcie to.