Siemka jestem Łukasz , właśnie jadę do nowego domu w Szczecinie , już nie mogę się doczekać bo do szkoły do której idę jest tam mój najlepszy przyjaciel Kubańczyk aka Kuba .
Aktualnie byliśmy już pod domem , poszłem do mojego pokoju po czym rozpakowałem swoje żeczy , jest dopiero 6 rano i dziś jeszcze idę do nowej szkoły .
Wziąłem moją ulubioną różową bluzę z różami z tyłu i czarne dresy do tego , dziś Kuba mi ma przedstawić swoich znajomych z tej szkoły , zazwyczaj jestem bardzo lubiany pewnie będzie tak samo .
Ubrałem też moje balencjiagi ulubione i wziąłem plecak i wyszłem , była wtedy już 7:20 , szybko pobiegłem na autobus , po drodze przez przypadek wpadłem na drobnego blondyna .
Ł: o Jezu sory , nic ci nie jest ?
M: nie , nic się nie stało , widzę że tak samo jak ja spieszysz się na autobus .
Ł: no spieszę się bo idę do nowej nowej szkoły do mojego przyjaciela Kuby .
M: to ty jesteś ten jego przyjaciel ?
Ł: tak , Łukasz jestem a ty ?
M: marek , fajnie że jeszcze mnie nie zwzywałeś , zazwyczają wyzywają mnie od pedała za moją orjętację i wygląd .
Ł: nie przejmuj się tymi debilami , a jeżeli mogę wiedzieć jakiej jesteś orientacji ?
M: homo a ty ?
Ł: bi , słodko wyglądasz w tym sweterku .
Obiołem go w tali i przytuliłem , on odrazu się wyzdrgnął , próbował się odsunąć ale nie udawało mu się to bo byłem silniejszy .
Po chwili włożyłem rękę w jego spodnie i zacząłem masować jego członka , po chwili stał się twardy .
Ł: ktoś się tu podniecił .
Po wypowiedzianych słowach przeze mnie zabrałem rękę a chłopak jęknął nie zadowolony .
M: weź mnie tu i teraz proszę Łukasz .
Zdziwiłem się na słowa chłopaka ale zabrałem go pod mój domu , na szczęście rodzice mają dopiero przyjechać za tydzień do Szczecina więc długo ich nie będzie .
Dobrze że mój dom jest oddalony od drogi o jakiś kilometr bo mam plany wyruchać tą kruszynke na masce samochodu mojego .
Poszłem w stronę samochodu i pchnąłem chłopaka na maskę , zacząłem go całować on zledwością oddawał pocałunki , przegryzłem lekko jego wargę i wepchnąłem mu język do buzi .
Zacząłem ściągać swoje spodnie jak i marka , po chwili jego jak i moje spodnie leżały gdzieś na masce , bo w końcu idziemy w nich do szkoły .
Odwruciłem go odrazu do mnie tyłem , powiedziałem że dziś bez rozciągania bo wtedy więcej przyjemności .
M: a-ale będzie mnie boleć Łukasz , do tego masz naprawdę dużego .
Ł: spokojnie jak wiem co robię .
Dałem trochę śliny na czubek mojego członka a pochwali najechałem na ciasną dziurkę mareczka .
Zacząłem w niego powoli wchodzić , marek lekko pisnął więc postanowiłem na chwilę przestać i poczekać aż się przyzwyczai, gdy już widziałem że wszytko w porządku zacząłem wchodzić głębiej .
Gdy byłem już po nasadę wykonałem pierwsze pchnięcie na co marek jęknął przeciągle , zacząłem coraz pewniej się w nim poruszać , cały czas słyszałem głośne jęki przyjemności .
M: ohh Łukasz sz..szybciej mnie r-rżnij .
Na jego życzenie zacząłem go ostro rżnąć , podniosłem go z maski trzymając za talie i poszliśmy w stronę murku o który marek później się oparł .
M: mmmm.. t...tam łuk...Łukasz .
Po tym jeszcze bardziej przyspieszyłem zakryłem czubek penisa marka żeby nie mógł dojść .
M: o matko , łuka....Łukasz , zaaa.....bierz ten pal...palec ohh kurwa
Ł: spokojnie Maruś , dojdziesz kiedy ci pozwolę .
Poczułem jak marek się na mnie zaciska to oznaczało zaraz dojdzie , zwolniłem trochę ruchy jednak nie zaprzestawalem się ruszać .
M: luki sz... szybciej
Nie słuchałem chłopaka , robiłem dosłownie to co chciałem , raz przyspieszałem raz zwalniałem .
Po chwili nie chciałam już tak torturować chłopaka i poprostu zacząłem tak mocno się w nim poruszać aż nogi się pod nim uginały .
M: łuka...Łukasz nie ta...tak mocno ohhh tak ta...tam.
Wkońcu doszedłem w marka a marek tuż po mnie , odwrucilem marka przodem do mnie , był cały czerwony .
Ł: byłeś wspaniały skarbie .
M: dziękuje .
[...]
Za Markiem jestem już od roku , prawie codziennie ostro rzniemy się w łóżku , naszym rodzicom to nie przeszkadza że jesteśmy razem , a moi rodzice zostawili mi tej dom..
CZYTASZ
Zawsze Będę Przy Tobie Skarbie
FanfictionKsiążka polega na krótkich na jeden rozdział chistoryjkach z wątkiem +18 , jeżeli tu wchodzisz czytasz to ja własną odpowiedzialności .