ComicalArcher

Zawieszam to konto na dłuższy czas. Jak kiedyś coś mnie najdzie to je odwiesze. Można zauważyć, że od dawna nic się tu nie dzieje.

Nie wiem, czy widziałaś moją wiadomość. Prosiłabym,. abyś sprawdziła

Sumienie stwierdziła, że zostanie prezydentem.
          Jej kampania wyborcza:
          1. Dopłata na przygarniete psy
          2. Zniszczyć Indonezje
          3. Zniszczyć Monaco
          (Bo skopiowali nam flage, a Polska flaga jest tylko jedna! To że ją obrocili nic nie znaczy)
          4. Jeszcze coś wymyśli.
          

Oficjalnie uznaje język francuski za najzabawniejszy język świata. Félicitation français. Tu es une crack! 

Zyjesz tam? 
          

Dość dziwne pytanie, ale nie wiem już co robić, a ty się pewnie bardziej znasz ode mnie XD
          Wszystkim dzisiaj jebło identity czy tylko mi? Bo co przynajmniej godzinę wchodzę i klikam, ciągle klikam, i nic się nie dzieje, tylko raz mi wyskoczyło że jest błąd i tyle, po prostu nie da się wrjsc do gry 
          
          A boje sie reinstalować grę bo nie wiem czy wszystko stracę, czy to mi się zapisze 
          

Jutro leci deduction star, ktoś jeszcze jest nie gotowy, bo się zajął danganropą? :)
          Może na coś uskube :^;

Najgorsze szczęście na świecie.
          Udało mi się zdobyć miejsce na telefonie i nie muszę u ziomków o dawanie mi idv
          aleeeeee
          tak się rozigrałam, że  w dwa dni wyjebałam 42 tys. punktów w logic pathie 
          kurwa :)
          Ale mam tego skina S do kreta więc się na siebie nie obrażę
          i uciecha, że aż znowu zacznę pisać ze szczęścia

Wróciłam. 
          Jeeeeeeeeeeej...
          
          Znajome pobrały identity wiec mogę dalej pisać abominacje!
          
          jeeeeeeejjjj.... 
          
          Bedzie spam

Bzzzt... Ogłoszenie parafialne..... Moje wypociny z identity v są chwilowo zawieszone.
          
          Diabelstwo nie chce mi działać na kompie a telefon nie ma miejsca. Więc do wymiany karty pamięci IdV idzie sobie wypoczywać..
          
          Koniec dialogu