Dlaczego?

57 5 1
                                    

Rok temu

Świat spadł mi na głowę tak szybko, że byłam w stanie na cały głos krzyczeć: "Niebo spada!! ", ale niebo wcale nie spadało, jednak gdyby spadało byłoby to dwa razy lepsze niż to co musiałam przeżywać po pamiętnej imprezie u Julce.

***

Godzina 2.55 ja ubrana w czerwoną sukienkę, włosy związane w warkocz w ręce torebka. Lekkie zawroty głowy i słabo świecące lampy. Dzwoni telefon. -Halo?
-June? - w słuchawce usłyszałam zapłakany głos mamy.
- Mamo? Co się stało? Słyszysz mnie? - spanikowana zadawałam coraz więcej pytań.
- Twój tato.. On... June. On. N i e ż y j e.

How to be happy? Where stories live. Discover now