Opisówka

1.7K 37 28
                                    

Harry

Siedziałem w salonie i czekałem na Draco. Postanowiłem przed jego przyjściem przygotować romantyczną kolację, co mi się udało, lecz jak zawsze zabrałem się za to zbyt wcześnie. Na szczęście jedzenie nie wystygło, gdy usłyszałem dźwięk dzwonka. Natychmiastowo wstałem i udałem się do drzwi z uśmiechem na twarzy.

- Hej kochanie! - dałem mu krótkiego buziaka na przywitanie.

- Hej kotek. - odpowiedział i zamknął za sobą drzwi. - Co tak ładnie pachnie?

- Przygotowałem kolację. - powiedziałem dumnie.

- Byłeś w tym banku czy nie?

- Ymm... No... Znaczy...

- Wiedziałem, że jak zawsze coś kombinujesz. Ale doceniam twoje starania.

Po jego słowach uśmiechnąłem się od ucha do ucha. Myślałem, że jak się domyśli to będzie wściekły, że go okłamałem, a on mówił to z uśmiechem na ustach.

- Chodź, zjemy. - powiedziałem.

- Pędzę.

***
- Przepyszne to było. - blondyn oznajmił wstając od stołu i zanosząc talerz do kuchni.

- Racja. Nie wiedziałem, że tak potrafię. - zaśmiałem się. - Daj to wrzucę do zmywarki.

Draco podał mi swój talerz i sztućce. Ja natomiast włożyłem wszystko do zmywarki i ją włączyłem.
Nagle poczułem na sobie oddech Draco. Następnie jego ręce wylądowały na moich biodrach, a głowę oparł o moje ramię.

- Kochanieee? - przedłużył ostatnia literę.

- Tak?

- Mam ochotę na coś.

- Domyślam się.

- Ajj zostaw już te naczynia i chodź na górę.

- Poczekaj, jeszcze tylko chwila.

Jednak Draco nie czekał długo. Złapał mnie za nadgarstek i pociągnął w stronę schodów. Weszliśmy razem do jednego z pokoi, mianowicie mojej sypialni. Blondyn od razu rzucił mnie na łóżko, nie protestowałem, wręcz podobało mi się to.
Szarooki zawisł nade mną i zaczął wpatrywać się we mnie.

- Czemu się tak patrzysz?

- Masz dziwny wyraz twarzy. Taki jakbyś niby był zadowolony, ale też trochę przestraszony. Coś się dzieje? Coś zrobiłem nie tak? A może...

- Dobra, stop. - przetwałem mu. - Nie zadawaj tyle pytań na raz.

- Okej, tylko powiedz co się dzieje.

- Jeju, trudno mi o tym gadać.

- Swojemu chłopakowi nie powiesz? - poruszył śmiesznie brwami, na co się zaśmiałem.

- Dobra, tylko to jest trochę... Jakby wstydliwe dla mnie.

- Gadaj.

- Lepiej usiądźmy, bo jeszcze na mnie spadniesz.

- Echh... No dobra.

Usiedliśmy na brzegu łóżka. Nie czekałem na kolejne pytania ze strony blondyna. Automatycznie zacząłem opowiadać lekko się jąkając.

- Bo, umm... Jakiś r-rok, albo d-wa t-temu byłem z Ced-ced-Cedricem i o-on...

- Spokojnie. - Szarooki mnie przytulił. - Mi możesz powiedzieć wszystko.

- Wiem, ale... To ciężkie. Cedric mnie zgwałcił. - powiedziałem prawie szeptem.

- Co? Strasznie cicho powiedziałeś.

✨Drarry Instagram✨Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz