1

886 18 4
                                    

Pewnego wieczoru kiedy miałam iść spać usłyszałam hałas w kuchni wystraszyłam się tego okropnie kiedy usłyszałam huk postanowiłam wyjść ze swojego pokoju i udać się do któregoś z braci. Kiedy byłam pod pokojem oznaczony literką „W"usłyszałam jakiś krzyk a raczej kogoś krzyk. Zapukałam do pokoju ale nikt mi nie odpowiadał nic nie myśląc weszłam do pokoju a tam co zobaczyłam będzie mi się śnić po latach leżeli tam moich bracia. Cali we krwi kiedy już miałam do nich podbiec ktoś złapał mnie za ramię próbowałam się wyrwać ale ten ktoś był silniejszy. Kiedy tak się wierzgałam niechcący uderzyłam tego kogoś w krocze. Wtedy ten ktoś się bardzo zdenerwował i uderzył mnie w głowę. Widziałam wtedy jak moi bracia się budzą will nawet coś do mnie mówił ale ja nie wiedziałam co wtedy ten ktoś przyłożył mi chustę do buzi była czymś nasączona. Pewnie jakimś usypiaczem lub coś w tym stylu I nagle film mi się urwał jedyne co pamiętam to krzyki moich braci.









Kiedy się obudziłam leżałam w jakieś piwnicy byłam przykuta do kaloryfera i nie mogłam się ruszyć i wszystko mnie bolało odczuwałam takie wielkie zmęczenie że po prostu poszłam znowu spać.




Kiedy następny raz się obudziłam byłam w innym miejscu byłam przywiązana do drzewa niewiele myśląc zacząłem krzyczeć ktoś podszedł do mnie od tyłu i znowu przyłożył mi chustkę do twarzy.

Rodzina monet po latachWhere stories live. Discover now