2 tygodnie później
Kolejna sprawa tym razem okaleczonego gwiazdologa, zadzwonił do mnie Gutek, a ja zadzwoniłam do Piotrka, czekałam na nich przed planetarium. Miałam wreszcie swój samochód i nie musiałam nosić kołnierza, po chwili komisarz razem z Alexem przyjechali, ale podbiegł do mnie więc od razu zaczęłam go głaskać.
- Część mój mężczyzna życia – powiedziałam do psa.
- Ale komitet powitalny, stary aż tak interesuje się tą sprawą? - zapytał Piotrek.
- Wiesz co absolutny priorytet – odpowiedziałam.
- Co mamy? - zapytał komisarz.
- Profesor Antoni Wolski mówi ci to coś? - zapytałam.
- Mówi, ale nie wiem co – odpowiedział mężczyzna.
- Bardzo znany i ceniony na świecie astronom, odkrył kometę jakiś czas temu – odpowiedziałam.
- No i? - zapytał Piotrek.
Za dwa dni ma być widoczna z ziemi, chcieli zrobić jakoś małą uroczystość w mieście i... - zaczęłam.
- I ktoś zakosił kometę – dokończył komisarz.
- Profesora znaleziono z oczami wypalonymi kwasem, przeżyje ale wzroku nie odzyska – odpowiedziałam.
- A jak się czuje? Można go przesłuchać? - zapytał.
- Zabierali go nieprzytomnego jeśli to się zmieni mają dać znać - powiedziałam
- Chodź Alex przesłuchamy te gwiazdy – dodał Piotrek do pieska i weszliśmy do środka planetarium, podeszliśmy do Marty, która przesłuchiwała mężczyznę, który znalazł profesora, Alex oczywiście musiał go obwąchać.
- to policjant w stopniu komisarza, komisarz Alex jeśli nie ma pan nic na sumieniu to proszę się nie obawiać, Krzysiu zrobione? - zapytała Marta spoglądając na technika.
- Tak – odpowiedział.
- Cześć – powiedział Piotrek do Marty.
- Dzień dobry – powiedział mężczyzna.
- Dzień dobry – odparła Marta do Piotrka.
- Pan profesor Wydacki znalazł ofiarę – powiedziała Marta, podeszła do nas Nina.
- Komisarz Górski – przedstawił się Piotrek wyciągając odznakę.
- Podkomisarz Stark, proszę powiedzieć gdzie pan znalazł profesora - powiedziałam
- W łazience – odpowiedział Wydacki.
- Młody już tam jest – dodała Marta.
- Słyszałeś Alex? Twój ulubieniec już jest -powiedział Piotrek do Alexa.
- To my spiszemy zeznania, zapraszam pana – powiedziała Marta i razem z mężczyzną poszła.
- Piotrek co tyś się uparł tak na tego młodego? Przecież mówiłeś, że jest ok. - powiedziała Nina.
- Bo jest, zobacz jak Alex się cieszy – zaczął Piotrek, a pies zaczął piszczeć - Chodź odwiedzimy Gustawa -dodał, poszliśmy do łazienki.
- Cześć – powiedziałam wchodząc.
- Cześć – odparł Gutek, a Alex zaczął szczekać na chłopaka, ten lekko się przestraszył.
- Nie bój się, docenił cię za ostatnią akcję, Gucio podaj łapę Alexowie – powiedział Piotrek a Gutek złapał łapę Alexa, zaśmiałam się.
YOU ARE READING
Niczego nie żałuję// Komisarz Alex (ZAWIESZONE)
ActionPewna dziewczyna pracuje w policji a dokładnie w wydziale kryminalnym , co będzie jeśli do jej zespołu dołączy tajemniczy chłopak? ...