80. ✍Jak będzie wyglądać ta impreza?✍

3.1K 84 101
                                    

/ciocia Natalka prosi o przeczytanie notki na dole!!!/

💎Tony Stark💎 - Tony - jako dobry, adoptowany papa - postanowił zrobić Peterowi prawdziwą imprezę urodzinową, którą młodszy ma zapamiętać do końca życia. No a znając zapał, umiejętności i dobytek materialny Starka, nie będzie z tym najmniejszych problemów. Do pomocy poprosił również ciebie, bo wie, że masz smykałkę do organizowania różnych imprez.

Tak też przez ponad dwie noce siedziałaś nad planami imprezy Parkera, odsypiając stracony czas za dnia. Sama go lubiłaś, więc nie miałaś powodów, aby nie pomóc swojemu partnerowi w zorganizowaniu przyjęcia. Peter mimo swojej wrodzonej nieśmiałości, potrafił nieźle rozrabiać, a często również rozśmieszyć. Poza tym, w życiu nie poznałaś bardziej uroczego chłopaka.

Oddałaś plany Starkowi, tak, jak cię prosił. Nie miałaś jednak pojęcia, że ulegną one niespodziewanej i dosyć... sporej poprawie - albo jak powiedział to później Tony - ulepszeniu. A ulepszenie to przekroczyło twoje najśmielsze oczekiwania. I w sumie nie tylko twoje.

Po przybyciu na miejsce zastałaś... anarchię i bałagan w czystej postaci. Na stole było pełno butelek z alkoholem, wszędzie krzątało się multum ludzi - głównie roznegliżowanych do połowy dziewczyn. Nie mogłaś uwierzyć własnym oczom... Stark zrobił z całego piętra istny klub go go, bo w sumie nie wiedziałaś, jak inaczej to nazwać.

Najlepsze było to, że byli tam wszyscy Avengersi, nie widząc w tym żadnego problemu. Od razu znalazłaś Tony'ego i ojebałaś go porządnie za to, co zrobił z piętrem. Potem znalazłaś Petera, który był oblegany przez jakieś dziewczyny... Koniec końców twój chłopak cudem przekonał cię do zaakceptowania tego, bo "przecież każdy musi mieć chociaż jedną taką przygodę, prawda?". Długo kłóciłaś się z samą sobą, jednak po kilku kolejkach z alkoholem wyluzowałaś się i wtopiłaś w tłum.

Ale jak to już jest w imprezach - każda musi się w pewnym momencie skończyć. Tak też się stało, gdy do dużego pomieszczenia wszedł nikt inny, jak sam sztywniak Ameryka, zapalając światła. Muzyka ucichła, a wszyscy spojrzeli się na postać bohatera. Momentalnie wszyscy wyszli z Avengers Tower, a Steven dał każdemu pożądną reprymendę.

Później jednak - nie chcąc psuć urodzin młodemu - usiedliście przy stole i do samego rana graliście w Eurobiznes.

🍦Steve Rogers🍦- Steven od dawna planował przyjęcie niespodziankę dla swojego przyjaciela. Miał nikomu o tym nie mówić, ale jak Steve nic nikomu nie mówi, to zmienia całe swoje zachowanie. Oczywiście jako jego dziewczyna zauważyłaś to niemal od razu, więc po chwili wyciągnęłaś z niego wszystko, co ukrywał. Okazało się, że Rogersowi chodziło o zaplusowanie u swojej "najlepszej przyjaciółki", więc bez najmniejszego wahania zgodziłaś się mu pomóc.

Kupiliście wszystko, co było wam potrzebne do zorganizowania niespodzianki. Udaliście się do domu bruneta i ozdobiliście wnętrze. Natasha zrobiła tort, a Clint zadbał o rozrywkę - gry, zabawy i takie inne. Cała reszta pomogła uszykować dekoracje i różne przekąski.

Każdy z was schował się za czymś, aby zrobić na Barnesie jak najlepsze wrażenie. Gdy brunet wszedł do mieszkania i zapalił światło, wszyscy wyskoczyliście do góry, krzycząc głośno - NIESPODZIANKA!!! - i śmiejąc się, a także otwierając szampana.

Bucky jednak nieźle się przeraził i zamiast ucieszyć się z niespodzianki, uruchomił tryb obronny i rzucił do was wazonem, który miał akurat pod ręką. Na szczęście oberwał nim Steve, więc nic większego się nie stało. Cały wieczór się z tego śmialiście.

Bucky wydawał się naprawdę szczęśliwy, że ma takich przyjaciół.

🚜Clint Barton🚜 - Razem z Bartonem postanowiliście zrobić urodziny dla Natashy, ponieważ sama mówiła, że zawsze chciała mieć takie prawdziwe, rodzinne przyjęcie.

||•Marvel Preferencje Na Patyku•||Where stories live. Discover now