7. Masz rację

492 23 0
                                    

~Skip Time (Tydzień)~

POV. Bestia

Siedziałem sobie na krawędzi dachu i zastanawiałem się czy powiedzieć już Rae o moich uczuciach.
Czemu to jest takie trudne. Chciałbym aby Raven już okiełznała w miarę swoje złe moce.

Kiedy tak rozmyślałem nie zorientowałem się nawet kiedy usiadł obok mnie Cyborg. Gdy zobaczyłem przyjaciela trochę się przestraszyłem a on się przez to zaśmiał.

-O czym, albo o kim tak myślisz? - Zapytał po uspokojeniu się

-O takiej jednej - Odpowiedziałem patrząc w niebo.

-Ja nawet wiem o której myślisz. Powiedz jej to. Przecież widać że ona jest zakochana w tobie a ty w niej. Tylko wy nawzajem tego nie umiecie zobaczyć - Może miał rację, ale wątpie. Raven by nie pokochała zielonego, głupiego chłopaka.

- Po pierwsze, pewnie nie wiesz o której myślę. Po drugie, ta dziewczyna nigdy by nie pokochała takiego mnie - Powiedziałem troche znudzonym głosem

-Po trzecie, myślisz o Raven. Po czwarte, ona przecież użyła "Pola miłości" dla Ciebie czyli to ty skradłeś jej serce - Gdy dokończył szybko położył rękę na swoje usta

-Jakiego znowu pola!? - Krzyknołem lekko poddenerwowany.

-Nic nie słyszałeś! Obiecałem Gwiazdce że Ci nic nie powiem - Spanikował

-Gadaj! Co to jest to całe "Pole miłości" - Starałem się wymusić z niego te informacje

-Pamiętasz jak Rachel uratowała Ciebie od śmierci -  Zadał pytanie niepewnym głosem

-Jak mógł bym zapomnieć - Odpowiedziałem już spokojnym głosem

-Ona użyła do tego "Pola miłości". Otwiera się to pole gdy umiera ktoś w kim jest aktualnie zakochana Raven. Warunek jest taki że użyć tego mogła raz w całym życiu. Mogła to użyć w przyszłości, ponieważ ona nie wie czy w przyszłości będzie z tobą ale wybrała użycie tej mocy teraz i dla Ciebie. - Wyszeptał

-Naprawde!? To znaczy że... Dzięki brachu! Masz rację. Teraz nie mam wątlipowści żadnych. Wyznam jej moje uczucia. - Gdy się wysłowiłem pobiegłem do swojego pokoju i położyłem się na łóżko.

Jak ja mam to powiedzieć. Ona najpierw musi okiełznać złe moce. Jestem taki szczęśliwy. Nic mi nie popsuje tego dnia. Moja Rae mnie kocha. Chyba że..

Moje myśli przerwała wchodząca do pokoju Raven.

-Bestio! - Wykrzyczała szczęśliwa

-A to mnie upominałaś że trzeba pukać. - Zaśmiałem się

-Przymknij się - Przewróciła oczami

-Chodzbyś nie wiem co powiedziała i tak nie zepsujesz mi chumoru - Rzekłem dumny

-A co takiego się stało - Usiadła koło mnie na łóżku

-Nie ważne. Lepiej ty gadaj czemu taka szczęśliwa jesteś - Wolałem jej nie mówić że wiem o tym polu

-Osiągnełam 80% opanowania złych mocy. To znaczy że w 75% mam okiełznane uczucia. Mogę okazywać emocje tak umiarkowanie, byle by nie przesadzić. - Mówiła cały czas szczęśliwa

-Dzięki komu to? - Powiedziałem dumny

-Dzięki takiej jednej zielonej dziewczynie - Odpowiedziała powstrzymując śmiech

-Ja nie jestem dziewczynką! - Krzyknołem udając oburzenie

-No przecież żartuję. To dzięki tobie Gar. Dziekuję, gdyby nie to że byłeś przy mnie to dalej bym stała na 53%. Jesteś najlepszy - Przytuliła mnie gdy skończyła mówić.

-Rae muszę Ci coś ważnego powiedzieć - odsunołem się od niej i złapałem ją za ręce - Raven bo ja...

-Bestia! Idziesz z nami wszytkimi na piz...ze. Sorry nie chciałem przeszkadzać - Wparował do mojego pokoju Cyb. Szybko się odsuneliśmy od siebie z Rae.

-No spoko - Odpowiedziałem piorunując go spojrzeniem, a Rae wyszła z mojego pokoju

-Cyborg! Właśnie miałem jej powiedzieć co czuje, jak ją kocham, ale nie! Bo ktoś to zepsuł.

-No przepraszam stary. Spójrz na to z innej strony. Teraz możesz ją zabrać w romantyczne miejsce by jej to powiedzieć, a nie w pokoju gdzie na podłodze leży pełno ubrań.  - Odezwał się znawca porządku

~Skip Time~

POV. Raven

Jesteśmy już w Pizzerni i siedzimy przy stoliku z zaokrągloną kanapą. Czułam jak cały czas się lekko uśmiecham.

-Raven co ty taka zadowolona? Ty zawsze jakaś taka nie ten byłaś na takich spodkaniach - Powiedziała w końcu Kori

-Nic szczegulnego. Osiągneła poprostu 80% opanowania złych mocy, czyli 75% okazywania uczuć i emocji.

-Gratulację Rachel - Odezwali się churem Gwiazdka, Robin i Cyborg

-Dzięki, ale dokonałam tego dzięki Bestii. - Spojrzałam na zielonego chłopaka

W tym momencie do lokalu weszła...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~653 słowa~

Dziś trochę krótszy, ale chyba mnie za to nie zabijecie😅.

~Ola Goździk~

•|| Raven i Bestia || Możemy wszytko ||• ℤ𝕒𝕜𝕠𝕟́𝕔𝕫𝕠𝕟𝕖<𝟛حيث تعيش القصص. اكتشف الآن