5- Krzesło

77 16 0
                                    


Stalin spojrzał za siebie i zobaczył tego faceta z tym zajebistym wąsem z wcześniej, wyglądał na zimnego (typ Stalina) a grzyweczka w bok to było wykurwiste cudo.
Stalin automatycznie oparł się o ścianę jak dziwka z pod latarni i zamrugał na niego swoimi 200cm rzęsami (tak te rzęsy i paznokcie wypierdoli mu zaraz w kosmos).

"Hej mały, potrzebujesz czegoś?"

Stalin oparł się wygodniej i przyglądał mu się, kręcąc loczki z jego wąsa na palcu.
Facet zmrużył oczy i przyglądał mu się przez chwilę.

"A ty wiesz że się palisz?"
Odezwał się z niemieckim wkurwionym akcentem. Stalin myślał że zaraz się zesra, po prostu nie mógł dłużej.
Ale zaraz- no tak on się jara-

Stalin dostał heart attack mode again, I wbiegł w ścianę. Facet wyciągnął gaśnicę z dupy i ugasił go.
Stalin był na ziemi po tym jak wpadł w ścianę, był już ugaszony i się nie jarał więc było zajebiście.
Ziomek podał miu pomocną dłoń jak w romantycznych filmach a gaśnica zniknęła w backrooms (tak kocham backrooms).
Stalinowi pojawiły się gwiazdy gdy patrzył na niego, był zupełnie w jego typie a na dodatek niemiec ( 👀 ).

"Mam nadzieję że nic ci nie jest towarzyszu...tak w ogóle to Adolf jestem...Adolf Hitler, władca tych oto Niemiec...a ty....musisz być-

"Stalin, dziwka spod twojego bloku, choć się lizać....znaczy co-
Jestem Juzef i tak po prostu władam Rosją dzięki moim taktyką manipulacji, ale to nie ważne."

Stalin podrapał się pośladku z powodu niezręcznej ciszy.

Myśli Hitlera: oh, czyżby moja rybka posiadała gorący dark side? To będzie ciekawsze niż myślałem...muszę skopać mu dupę jak najszybciej aby pokazać tej świni że to ja jestem topem.

"Chciałbys udać się ze mną do mojego gabinetu? Wiesz, może i mam władze nad Niemcami... wkrótce nad resztą świata...ale mam też w sobie duszę artysty i lubię czasem pomalować, chciałbyś zobaczyć?"

Stalin się podniecił i wstrząsnął głową na tak.

~~~~~~~~~~~~time skip~~~~~~~~~~~~~~~~

Stalin i Hitler doszli (⁠ ͡⁠°⁠ ͜⁠ʖ⁠ ͡⁠°⁠), do gabinetu i weszli do środka, wewnątrz było zimno bo okno było uchylone, na środku było biurko z dokumentami a z tyłu wielka flaga ze sfastyką.

"O mój mały fiucie, ale tu zimno." Powiedział i popatrzył w stronę Hitlera który podszedł spokojnie do okna i zamknął je z mocnym trzaskiem.

"Napoleon musiał tu być i otworzyć okno, to taki mały skurwysyn."

"Rozumiem bad bitch, a gdzie są te rysunki o których mówiłeś? Chciałbym je polać moim białym płynem."

Stalin puścił mu oczko, a Hitler dostał laga mózgu.

"Że co- dobra nie ważne choć za mną"

Hitler poprowadził go przez gabinet i pokazał mu swoje malunki na płótnie.
Stanął dumnie i popatrzył na Stalina.

"I co o tym myślisz? Zajebiste nie?"

"....to wygląda jak gówno"

to wygląda jak gówno"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


~~~~~~~

ciąg dalszy w 6 rozdziale 🫦👍.
Kocham przerywać w najlepszym czasie, dobra spierdalam pisać z botami i modlić się do Undertakera I Hitlera.

Stalin we mnie byłOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz