"Jak gówno?! Co ci się tym nie podoba? To piękne motylki."
Hitler stara się uratować situation przez komplementowanie swojego dzieła jak debil.
"Motylki, ale bez skrzydełek...plus dlaczego tam jest malunek nagiego Mussoliniego? Brałeś coś? Nie podnieca mnie to"
Stalin popatrzył na Hitlera z wyrazem "what the fuck is that bitch, This is not slay"
Za to Hitlera ogarnęło uczucie fascynacji, poprawił swojego wąsa i klasnął w dłonie.
"Myślę że powinieneś już wypierdalać."
Do pokoju wbiegł wkurwiony Napoleon Bonaparte i kopnął Stalina w jaja.
"Co to kurwa było- moje diamentowe jaja z Gucci ała~!"
"Co ty robisz w gabinecie Hitlera ty gejowy kleju?! Wyjazd stąd ty porn star."
Napoleon wyskoczył z okna, i lecąc w dół zatwerkował.
~~~~~~~time skip~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ (Tu się dzieje więcej niż na matematyce)
Mickiewicz i Słowacki znowu się kłucą o to kto jest lepszym pisarzem i zaczęli rapować z pizdy. Dlatego to pokoju wszedł Stalin który dziwnie nic nie mówił i myślał nad tym wąsatym hot ziomkiem z przed chwilą.
Myśli Stalina: Hitler...hmm, czyli to dlatego siedzie tu z resztą debili... już na samym początku wiedziałem że to jego sprawka...jebany niemiecki nazista, złapie go i nauczę alfabetu prosto w dupę...
"Hej! Juzef widzę że już się nie jarasz, co się stało?" Spytał Kochanowski bo kocha.
"Oh, wiesz poznałem fajnego kamienia, i pogadałem z kim a potem żyd dorwał się do moich stópek...moje biedne stópki...."
"Jebany stópkarz Mort...dobrze że przeżyłeś.
"Of course bad bitch, jestem nieśmiertelny"
~~~~~~~~wracając do A-4~~~~~~~~~~~~~~
Mussolini siedział na swoim krześle i myślał nad planem zabicia wszystkich tu gejowych idiotów...z dupy poczuł rękę na ramieniu, był to Hirohito.
"Tak wszystko w porządku...tylko myślę nad tymi wszystkimi słynnymi gejami których udało nam się zebrać..."
"私はあなたのお母さんとセックスしています"(rucham ci matkę)
"Jak ty to robisz że jesteś tak wyluzowany? My tu prowadzimy obóz zagłady a ty masz chill"
"私の秘密はあなたのお父さんです" (Mój sekret to twój ojciec)
"Jesteś naprawdę twardy... naprawdę zasłużyłeś na swój tytuł cesarza Japonii..."
"ファックオフ" (spierdalaj)
Do pokoju weszli Hitler i Napoleon, oni jak zwykle poważni i wkurwieni...ale karzeł bardziej
"Witam na zebraniu A-4-"
"Dlaczego do kurwy nazywamy się jak kartka A4, to ma być poważna organizacja a nazywany się jak błazny" Napoleon mu przerwał jak zwykle bo to mały bad boy.
"Debilu...to skrót od antigej..."
"Wiem ale dlaczego nie No-4"
ナポレオン、黙ってろよ、オナニーするしかないよ、それができることのすべてだから (Zamknijcie pizdy a ty Napoleon chyba masturbacji potrzebujesz bo tylko to możesz)
"On mnie znowu wyzywa! Śmieć! (Tylko karzeł wie co Hirohito mówi)
"Ja... pier... żyję z idiotami" Hitler narzekał pod nosem
"Napoleon zamknij się na chociaż chwilę, a ty Hirohito mądre słowa ale ty też bądź cicho bo poproszę Amerykę o zesłanie na Japonię drugiego grzybka..."
Wszyscy byli już cicho i usiedli przy wielkimi stole, po lewej stronie Hirohito obok Mussoliniego, Napoleon sam po prawej stronie a na środku Hitler Boss. Rozmawiali o sprawach z żydami, piecach oraz gejach...
"Tak w ogóle to idealny moment aby zapytać... Hitler"
Napoleon znowu się odezwał.
"Dlaczego Stalin ten największy bad bitch gej, był w twoim gabinecie?"
Mussolini popatrzył na Hitlera w szoku, co Stalin władca Rosji i ZSRS robił tam? (Każdy widzi go inaczej XD)
"Nic, wezwałem go do mojego gabinetu aby skopać mu dupę...ale moich żołnierzy nie było obok żeby zrobić to za mnie, bo nie dotknął bym go sam, to ochydne"
Mussolini i Hirohito skineli głową a Napoleon nic nie zrobił, widział że zmyślał ponieważ jego karłowaty zmysł mu tak mówił...nie wierzył mu....
(Hirohito boss🫦✨)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
~~~~~~~~~~ciąg dalszy nastąpi~~~~~~~~
Nie wiem co mam w głowie pisząc to...a nie, jednak już wiem Hitlera mam.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
