(Trans) Boy

Już nie wiem, co na ten temat powiedzieć

Przyjaźnie mi się rozpierdalają. Paczka z trójką moich najlepszych przyjaciół się rozpada. Większość moich dotychczasowych przyjaciół, bliskich mi osób, ma mnie dość, tracę z nimi kontakt. Nie umiem pomóc mojemu przyjacielowi, który jest dla mnie jak młodszy brat i ciągle go zawodzę

Moja była przyjaciółka nie chce mnie znać. Strasznie za nią tęsknię po tym jak zerwała kontakt po przeprowadzce do innego miasta. To boli. Przyjaźniliśmy się 9 lat, byliśmy ze sobą bardzo zżyci, obiecaliśmy sobie, że to będzie przyjaźń na zawsze. Teraz nie chce mnie znać.

Ukochana kuzynka stała się nikim. Mam kuzynkę, z którą zawsze byłem bardzo blisko, traktowałem ją jak siostrę której nigdy nie miałem. Zwierzaliśmy się sobie ze wszystkiego i wgl. Teraz się strasznie od siebie oddaliliśmy, praktycznie się nie znamy. Tęsknię za kontaktem z nią.

Z chłopakiem prawie straciłem kontakt. Ma ciężki okres, wciąż się ode mnie odcina. Chciałbym mu pomóc, ale on tej pomocy nie chce. Czuję, jakby nasza miłość znikała. Kocham go bardzo mocno, ale chyba jeszcze większa od tej miłości jest moja tęsknota. Nie chcę z nim zrywać. Kocham go nad życie, planowaliśmy wspólną przyszłość. Ale to wszystko za bardzo boli. Nie wiem, co robić. Czy to źle, że mówię o nas w czasie przeszłym?

Wciąż zawodzę moich przyjaciół. Okłamuję ich. Nie dopuszczam ich do siebie, nie daję sobie pomóc. Obiecuję, że postaram się nie samookaleczać mimo to wciąż to robię. Nie potrafię ich pomóc, wesprzeć. Nie angażuję się

Myśli samobójcze się nasilają. Mam je praktycznie codziennie. Nie ma dnia, w którym bym nie myślał o śmierci, nie ma nocy, której bym nie śnił o moim końcu. Mam dosyć życia, chciałbym umrzeć.

Dysforia jest tak strasznie silna, że już nie wytrzymuję. Sprawia mi wręcz fizyczny ból. Co prawda przyjaciel obiecał mi kupić binder, ale wątpię, czy coś to da. Nienawidzę swojego ciała. Piersi, „dołu", talii. Mam dość

Wszystko mi się sypie. Mam już dość. Nie radzę sobie. Chciałbym zniknąć.

~Kami