1.4 Więzy rodzinne

52 5 0
                                    

Wchodząc do pokoju mojego ulubionego brata (czytaj Stefana) zastałam go zdyszanego na łóżku, a koło niego znajdował się Damon, musiał wkraść się do jego umysłu.

- Witaj Mia - zaczął Damon spoglądając na mnie z tym swoim wkurzającym uśmieszkiem.

- Witaj idioto - odpowiedziałam z uśmiechem.

- Oj ktoś tu chyba wstał lewą nogą - zaczął Damon - Musicie wiedzieć, że schwytali sprawcę - dodał spoglądając na naszą dwójkę na przemian - Zwierzę odpowiedzialne za śmierć trenera - dopowiedział.

- O czym ty mówisz? - zapytał Stefan.

- To była puma, naprawdę duża - odpowiedział - Rano zaatakowała myśliwego, jest w gazetach ! Schwytano krwiożercą bestię, w Mystic Falls panuje pokój - dodał. 

- Dlaczego zatarłeś ślady? - zapytałam.

- Zostanę tu, świetnie bawię się z wami i Eleną - odparł Damon.

- Nie tkniesz jej - powiedział Stefan.

- Werbena chroni jej umysł, ale mam inny cel - odparł czarnowłosy wampir - Niektórych dziewczyn nie muszę namawiać, same się pchają: jestem przystojny, czarujący i potrafię słuchać Harry'ego Styles'a - dodał i niespodziewanie wbił nóż w brzuch Stefana, ten upadł na kolana, a Damon wyszedł. Po chwili pomogłam bratu się pozbyć narzędzia i Stefan udał się do Eleny, natomiast Damon do Caroline, ja zostałam w domu i odpoczęłam czytając książkę. Jakiś czas później usłyszałam hałasy z kuchni, pobiegłam tam i zobaczyłam Damon'a gryzącego Zack'a, szybko odepchnęłam wampira z moją mocą przez co Damon poleciał na drugi koniec kuchni. Do pomieszczenia przybiegł Stefan, Damon podniósł się z ziemi i spojrzał na mnie zły, wystawiłam kły na co wampir tylko się uśmiechnął, wróciłam do ludzkiej postaci.

- Co się dzieje? - zapytał Stefan.

- Rodzinna rozmowa, zawiązujemy więzy - odparł Damon i sobie poszedł.

- Dobrze się czujesz?  - zapytałam spoglądając na Zack'a.

- Ne! Nie widzicie? - zapytał.

- Widzę to Zack - odparł Stefan.

- Zróbcie coś - powiedział Zack.

- Nie mogę, musiałbym pić ludzką krew, a Mia sama nie pokona Damona - powiedział Stefan.

- Werbena by go osłabiła, zyskalibyście przewagę - powiedział mężczyzna.

- Nie rośnie tu od 1865, już Damon o to zadbał - odparłam.

- Ostatnie listki dałem Elenie - dodał Stefan, a Zack spojrzał na nas - Co? - zapytał, Zack pokiwał głową i poszedł, ruszyliśmy za nim gdzie dotarliśmy do piwnicy, a raczej naszych małych lochów. Zack otworzył drzwi jednej z cel gdzie za nimi było pełno werbeny, że co?

- Hodujesz ją? - zapytałam.

- Spuścizna pokoleń - odparł mężczyzna - W moich żyłach płynie krew wampirów, Damon zabiłby mnie gdyby wiedział, że mam werbenę - dopowiedział.

- Ale nam mówisz, dlaczego? - zapytał mój brat.

- Bo wam ufam, pomoże wam się go pozbyć - dopowiedział.  Chwilę później udaliśmy się ogarniać na imprezę, kończyłam swój makijaż w pokoju Stefan (tam od zawsze było najlepsze oświetlenie) gdy do pokoju wszedł Damon.

- Obowiązuje krawat? - zapytał.

- Dlaczego w ogóle idziesz? - zapytałam.

- Wypada, byliśmy na pierwszym przyjęciu - odpowiedział.

Miłość aż po grób// The Vampire DiariesWhere stories live. Discover now