1.8 162 świece

26 4 0
                                    

W nocy usłyszałam hałas dobiegający z salonu, z wampirzą prędkością zeszłam na dół gotowa do ataku. Po wkroczeniu do salonu zobaczyłam Stefana przytulającego jakąś dziewczynę, schowałam kły.

- Stefan, co tu się wyprawia? - zapytałam. 

- Nie poznajesz swojej najlepszej przyjaciółki? - zapytała dziewczyna i odwróciła się do mnie, zaniemówiłam. Była to Lexy, moja najlepsza przyjaciółka i bliska przyjaciółka Stefana. 

- Lex!! - krzyknęłam szczęśliwa i rzuciłam się na dziewczynę, wampirzyca oddała uścisk - Co ty tu robisz? - zapytałam odrywając się od blondynki.

- Przyjechałam w odwiedzinki i na urodzinki takiego jednego blondyna - odparła, fakt Stefan ma urodziny.

- Tak bardzo się cieszę, że tu jesteś - powiedziałam i ponownie przytuliłam wampirzycę. Po chwili nasza trójka przeniosła się do pokoju Stefana gdzie zaczęliśmy opowiadać Lexy co się u nas działo.

- Strzelał drewnianymi kulami? Żenada i dlaczego reporter poluje na wampiry? - zapytała blondynka.

- Nie wiem, wiedział o nas - odparł Stefan - Zrób coś dla mnie: bądź ostrożna - dodał.

- Nie zostanę tu - odparła Lexy - Wybieram się do Nowego Jorku, Bondorni gra koncert - dopowiedziała. 

- Myślisz, że nas pamięta? - zapytał Stefan.

- Możemy się przytomnieć, co cię tu trzyma? - zapytała Lexy mojego brata.

- Ma na imię Elena - odpowiedziałam za brata.

- Oby była lepsza od poprzedniej - odparła Lexy trzymając w ręce zdjęcie Katherine. 

- Nie znałaś Katherine - odparł Stefan i zabrał zdjęcie.

- Skopałabym szmacie tyłek, a propo: gdzie Damon? - zapytała wampirzyca. 

- Zadaje cierpienie - odparł Stefan - Zostań, razem z Mią musimy coś załatwić - dopowiedział.

- Przecież nie wyjdę, tylko wy macie pierścienie chroniące przed słońcem - odpowiedziała - Wymienisz się na pierścień dobrego humoru? - zapytała spoglądając na mojego brata. 

- Nic z tego - odparł - Cieszę się że jesteś - dodał.

- Jak uczcisz 162 urodziny? - zapytała Lexy.

- Muszę? - zapytał wampir, a ja wraz z dziewczyną pokiwałyśmy głowami. Chwilę później wraz z bratem znajdowałam się na komisariacie gdzie pani Forbes zaczęła pytać nas o zaginioną Vicky, gdy opowiedzieliśmy jej że nie wiemy gdzie może być udaliśmy się przed komisariat gdzie zastaliśmy wściekłego Matta oraz Elenę, podeszliśmy do dziewczyny.

- Jak się czujesz? - zapytałam. 

- Szeryf nic nie podejrzewa, Jeremy nic nie pamięta - zaczęła - Wie tyle ile powiedziałaś mu z Damonem - dopowiedziała.

- Dziękuję - odparł Stefan.

- Ja tak nie mogę Stefan - zaczęła Elena - Patrzę na Matta i Jeremy'ego i wiem, że Vicky nie wróci, a oni nie poznają prawdy. Ludzie cierpią, umierają, nie zniosę tego - dodała.

- Pogadajmy - zaczął mój brat.

- Nie, trzymajcie się ode mnie z daleka - odparła Elena i poszła. Po powrocie do domu udaliśmy się do salonu gdzie siedziała Lexy, opowiedzieliśmy jej wszystko.

- Elena zmieni zdanie, poszliście już do łóżka? - zapytała spoglądając na wampira.

- Nie - odpowiedział.

Miłość aż po grób// The Vampire DiariesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz