Od Autora

7.6K 505 180
                                    

Jakiś czas zbierałem się, by napisać wam te tak naprawdę kilka słów.

Przede wszystkim - spójrzcie.

(to było o 3 rano dla znajomej, nie komentować prze moich zaćpanych oczu i fryzury żyjącej swoim życiem xDD)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(to było o 3 rano dla znajomej, nie komentować prze moich zaćpanych oczu i fryzury żyjącej swoim życiem xDD)

(to było o 3 rano dla znajomej, nie komentować prze moich zaćpanych oczu i fryzury żyjącej swoim życiem xDD)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Wszyscy gorliwi przeciwnicy palenia - nie jestem uzależniony od papierosów

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Wszyscy gorliwi przeciwnicy palenia - nie jestem uzależniony od papierosów. Jak już to e bez nikotyny i dla zabawy, bardzo rzadko. Bo po co to komu)

Dla osób, które nie zaczęły czytać mnie najwcześniej będzie to o wiele lepszym efektem. Wystarczy spojrzeć na pierwsze zdjęcia, które wam wstawiałem kiedyś między rozdziałami.

Zmieniłem się na przestrzeni czasu naprawdę sporo. Przede wszystkim w trakcie pisania Challengu.

Uznałem, że powinien to być jego koniec. Miałem napisać jeszcze choćby jeden rozdział. Ale tego nie zrobię.

Bo zmieniłem się nie tylko zewnętrznie ale wi wewnętrznie. Dzisiaj wiele rzeczy zrobiłbym inaczej.

Chcę wam cholernie podziękować za to, że to ma prawie pół miliona wyświetleń. Prawie 50k głosów a ja sam mam praktycznie 2k obserwatorów.

Jestem niezmiernie wdzięczny. Kurwa... Naprawdę xD

Spotykam was na tak niepozornych portalach jak MSP. Rozpoznajecie mnie na GG i jesteście czasem na Instagramie. Wielu z was pisało do mnie prywatnie i z wieloma nawiązałem bliski kontakt. Jesteście, cholera, wspaniali.

I nadal uważam, że każdy z was może do mnie napisać. Jeżeli nie odpiszę to albo mam za dużo wiadomości, zdarza się tak, albo chwilową przerwę. Ale zachęcam gorąco bo uwielbiam z wami rozmawiać ^^

Ta książka wyszła bardzo spontanicznie. Nie sądziłem, że się wam spodoba. A jednak.

I szczególne podziękowania dla

Zaaki_273 która w połowie tej książki otrzymała własną postać. Powiem wam tak - mimo, że nie była ona przez was najlepiej postrzegana, to moim zdaniem cholernie ważna. Każdy w życiu zna taką osobę, która nie chce dla was źle, ale macie jej dość. Żakilia pełniła funkcję osoby, dzięki której zazdrość Oliwiera wchodziła momentami na naprawdę wysoki poziom, i kimś, dzięki komu ostatecznie Anis mógł dobitniej pokazać Oliemu, że go kocha.

Myszowaty_Uke mordo, to przez ciebie ta książka żyje xD gdyby nie ten pan który spowodował pewna sytuację (i cytat z niej macie w nazwie pierwszego rozdziału) to by pewnie nie powstało. Dzięki!

ziomuwa może nie jesteśmy teraz w jakiś super zajebisty (dzięki mnie) kontaktach, ale w momencie gdy do mnie napisałeś miałem kryzys i chciałem conajmniej usunąć tą książkę. Nie wiedziałem kompletnie co z tym zrobić. A twoja opinia zmotywowała mnie właśnie wtedy. Thx mordo ;)

Izaak-Lisovsky już w sumie nie mamy kontaktu. Ale pamiętasz może, jak watt kiedyś usunął mi ta książkę na jakiś czas, a ty miałeś ja jeszcze w bibliotece i "przepisywałes" mi tekst rozdziałów by chociaż zacząć od nowa? To też była jedna z milszych rzeczy ~

I wszystkim, którzy czekaliście na rozdziały, pytaliscie o terminy i nawet po prostu czytaliście.

To był naprawdę fajny okres. Mam nadzieję, że spotkamy się w książce o której wspomniałem rozdział temu.

Bywajcie, przyjaciele!

(Kocham was ^^)

~ Aleks

30 DAYS HOMO CHALLENGE ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz