-Dzień Dobry, mam trzy dobre informacje i jedną złą . panna Monet właśnie się obudziła. Stał się cud i będzie mogło chodzić o własnych siłach. Jest zdrowa i nie ma wstrąsu mózgu jak przypuszczaliśmy. Zła wiadomość to taka że... Panna Monet była cała po obijana i w jednym miejscu ma podpaloną skórę i boi się mężczyzny. Domyślamy się że ona nie była na tej sali cały czas. Jest możliwość że została zgwałcona. Miała już USG nie jest w ciąży. Mogą panowie do mniej iść sala 200 ale proszę nie wypędzać pielęgniarki która z nią jest.
Oczami Adriana
-Dobrze, to my już pójdziemy- Powiedziałem i poszłem. Jak to zgwałcona , jak to się boi mężczyzn. Jak to nie była na sali cały czas. Milion myśli kręciło mi się po głowie. Nagle zadzwonił mój telefon.
-Dzień dobry szefie, mamy sprawców.- Powiedziała moja prawa ręka= Oliver
-Dziękuję, a ile ich jest?
- 38 mężczyzn i 4 kobiety.
- Dobrze, mam nadzieję że są w naszym mini więzieniu. Do widzenia.- powiedziałem i się rozłączyłem. Cieszę się że mamy sprawców. Napisałem jeszcze do olivera żeby wysłał mi ich zdjęcia.
-Co ty tam tak piszesz? No chyba nie zdradzasz Hailie?- Spytał mnie Dylan. skąd on ma taki pomysł.-
-Nie oczywiście że nie, mam dobrą wiadomość złapano tych ludzi 38 meżczyzn i 4 kobiety.
=======================================
Piszcie czy wolicie( chodzi o rozdziały)
-Krótkie ale częściej
czy
-Długie ale rzadziej
YOU ARE READING
Rodzina Monet i Organizacja
AdventureCo gdyby mama Hailie była szefową organizacji i Hailie po jej śmierci zajełaby jej miejsce?
