Papiernizacja.

6.1K 532 101
                                    

Witam.

Zastanawiałam się nad pierwszym ćwiczeniem... Coś, co byłoby dla osób początkujących, ale też dla tych "już w tym siedzących". Dla żółtodziobów – jakiś krok naprzód. Dla weteranów – coś nowego. A i dla mnie coś ciekawego do czytania.

Papiernizacja (jakkolwiekgłupiotoniebrzmi), czyli ekranizacja w drugą stronę.

Może ktoś z Was czytał mój TLEN? To dokładnie to ćwiczenie. Jednak nie sugerowałabym czytania mojej wersji ćwiczenia, dopóki sam nie napiszesz swojej. Twoja podświadomość, mimo wszystko będzie sugerować się moją wersją. A to nie o to chodzi. Ćwiczenie mam być jak najbardziej Twoje. Jeśli jesteś ciekawy – zajrzyj i przeczytaj, serdecznie zapraszam, jednak dopiero po tym, kiedy już napiszesz swoje ćwiczenie. :3



Ćwiczenie.

Zamień obraz w tekst. Może masz swój ulubiony teledysk lub fragment? Zastanawiałeś się, jakbyś opisał go sowimi słowami? W tym ćwiczeniu chodzi o to, żeby opisać już istniejącą historię na własny sposób. Ważne są szczegóły, doszukiwanie się czegoś więcej, daj się ponieść, skup się na obrazie, na mimice, na zdarzeniach, zastanów się co myśli bohater, co siedzi w jego głowie, jakie ma plany, co się dzieje. Może dodasz coś od siebie? Byle by nie odbiegało za bardzo od oryginału. Postaraj się nie brać pod uwagę tekstu piosenki, a jedynie obraz, pozwól, by zmysł wzroku pokierował Twoją wyobraźnia. I nie inspirujemy się teledyskiem, a opisujemy to, co już istnieje, powtórzę, ma być jak najbliższe oryginałowi. A może znajdziecie coś świeżego? Zagubcie się w yt i znajdźcie historię, która złapie za serducho i zechcesz ją opisać. Wyobraźnia lubi nowe rzeczy, coś, czego nie zna, będzie miała większe pole do popisu.

~Ag.

Pisz, po prostu pisz (4P)Where stories live. Discover now