Witam!
Widziałam parę razy problem z jednowątkowością historii. Autorzy opierają się na jednym wątku, zazwyczaj jest to romans głównej bohaterki i prą z nim do końca. Nuuuda. Co zrobić, aby pobudzić umysł do wymyślenia sensownego wątku do fabuły. Najpierw poćwiczyć "na sucho".
Nie mam problemu z wymyślaniem wątku. Mam te główne, które są zaplanowane od początku i w trakcie ich spełniania pojawiają się poboczne, krótkie, by wypełnić fabułę. Co za tym idzie – miałam niemały problem (olbrzymi) z wymyśleniem ćwiczenia do wątków.
Pamiętaj, że kiedy postać coś zadecyduje/zrobi coś, będą tego konsekwencje, wybory zawsze czymś skutkują. Np, przez to, że Kasia w sklepie spożywczym wybrała loda na patyku, zamiast w rożku, jak chciała na początku, lód złamał się i ubrudził jej bluzkę. W domu mama zauważyła plamę, przez co "czepiała się" córki, a i tak już zdenerwowana Kasia zaczęła jej pyskować. Przez napiętą atmosferę między Kasią a mamą doszło do kłótni.
Gdyby Kasia jednak wybrała loda w rożku, nie ubrudziłaby sobie bluzki, a mama nie zdenerwowałaby się i nie doszłoby do kłótni.
Tak, mówię tu o związku przyczynowym, jeśli ktoś kojarzy. Przyczyna – skutek. Decyzja – następujące zdarzenia.
Ćwiczenie:
Z podanych czterech wątków wybierz jeden, który będzie głównym, a dwa poboczne. Dwa mają być pozytywne, a jeden negatywny. Czyli finalnie w jednym z wątków coś źle pójdzie, będzie smutno itd, a dwa zakończą się dobrze.
kłótnia z bliską osobą
podróż
zguba
rywalizacja
Napisz w paru, parunastu zdaniach, na czym miałby opierać się każdy z wątków. Pamiętając, że wątki się przeplatają, to nie oddzielne historie, a jednolita całość. Skup się gównie na wydarzeniach, nie musi być super opisów, czy dopracowanych postaci.
Powodzenia!
~Ag.
CZYTASZ
Pisz, po prostu pisz (4P)
Random4P - w skrócie ^ ^ Ćwiczenia, które mogę zaproponować, by po prostu pisać, by nie stać w miejscu, by pisać.