Witam.
Z dialogami ogólnie jest problem. Często są sztywne/drętwe/suche, prosta narracja i tyle. Czasem mam wrażenie, że czytam rozmowę pomiędzy robocikami, które te rozmowy mają zakodowane. Aby to poćwiczyć, spróbuj opisać najbardziej banalny dialog w jakiś ciekawy sposób.
Ćwiczenie.
Rozmowa klienta z kasjerem w sklepie. Postaraj się, by nie był to suchy dialog, ale również narracja. Nie chcę za bardzo naprowadzać Cię, w jaki sposób mogłoby to wyglądać, po prostu zrób to po swojemu, bez narzucanych szablonów. Jednak pamiętaj o tym, że ludzie mają uczucia, gorsze, lepsze dni, coś takiego jak mimikę i mowę ciała, ludzie mają swoje problemy i popełniają błędy, a w rozmowie przy kasie nie muszą brać udziału tylko dwie osoby, wokół kasy, w kolejce też dzieją się ciekawe rzeczy. Dobra, starczy. I tak za dużo podpowiedziałam.
Od razu powiem, czego unikamy:
– Dzień dobry – przywitała się kasjerka.
– Dzień dobry – odpowiedział klient.
pip
pip
pip
pip
– Do widzenia – pożegnała się kasjerka.
– Do widzenia – odpowiedział klient.
Powiedzcie mi z czym macie problem, kiedy piszecie, może mam jakieś albo wymyślę pod to jakieś ćwiczonko. ^ ^
Powodzenia! ^ ^
~Ag.
YOU ARE READING
Pisz, po prostu pisz (4P)
Random4P - w skrócie ^ ^ Ćwiczenia, które mogę zaproponować, by po prostu pisać, by nie stać w miejscu, by pisać.