#5 zaginiona

152 5 0
                                    

~Nowy
Gdy wstaliśmy rano ja poszedłem brać prysznic, a Britney jeszcze spała w pokoju. Myłem sie chyba z 10 minut a następnie poszedłem do kuchni zrobić śniadanie. Gdy zjadłem minęło chyba już 30min. Wróciłem do sypialni, a Britney nie było. Nie wiedziałem co robić więc szybko sięgnąłem telefon próbując dodzwonić sie do Julki. Jednak nic z tego nie odbiera.
~Julka
Tego ranka nagle ktoś przyszedł do pokoju, z początku myślałam że to Nowy zjadł śniadanie i przyszedł mnie obudzić, ale nie do sypialni wszedł jakiś wysoki mężczyzna. Nie mogłam sie bronić bo jeden zły ruch a by mnie postrzelił. Porwał mnie bałam się że Nowy nie będzie chciał mnie budzić i pójdzie prosto do pracy, gdyby tak sie stało Gabryś skapnął by sie dopiero wieczorem. Gdy porywacz zamknął mnie w jakiejś piwnicy usłyszałam dźwięk telefonu  za drzwiami, pomyślałam że to musi być Nowy ale niestety nie byłam tego pewna.
~Nowy
Zadzwoniłem potem do Martyny że nie mogę dzisiaj przyjść na dyżur i zadzwoniłem na policje.
📞rozmowa📞
-dzień dobry
-dzień dobry podejrzewam że ktoś porwał moją dziewczynę
-może pan mi wszystko opowiedzieć?
- *opowiada*
-dobrze zaraz będziemy
-dziękuje do widzenia
-do widzenia
Policja zaczęła poszukiwania z resztą ja też. Szukałem wszędzie nawet na naszej ulubionej łące jakby okazało się że poprostu musiała sie oderwać.
Mijały dni a ja nadal nie mogłem jej znaleźć do pewnego razu. Poszukiwania zaczęliśmy we wtorek a był już poniedziałek gdy nagle poszedłem do piwnicy po rower postanowiłem że muszę chwile chociaż na 15 minut sie oderwać. W piwnicy usłyszałem krzyk. To BRITNEY!
~Britney
Minęło kilka dni a ja nadal siedziałam w piwnicy gdy nagle usłyszałam kroki postanowiłam krzyknąć.
-Jestem tu!
Po moim krzyku usłyszałam cichy głos Nowego mówiącego "BRITNEY?"
-Nowy pomóż!
Po moim kolejnym krzyku Nowy przybiegł do mnie i mi pomógł a następnie uciekliśmy do domu.
-Nowy gdyby nie ty to...
-Już spokojnie jestem tu
-Nowy...
-Tak?
-A co jeśli oni tu wrócą?
-Zmienimy zamki
-Okej
-Co byś chciała dzisiaj na obiad?
-hmmm mam ochotę na lasagne (czytaj lazanie)
-okej czyli lasagne?
-mhm
Skip time
Siedziałam w salonie i oglądałam film gdy nagle dostałam sms z treścią "siedź cicho kto cie porwał bo inaczej pożałujesz" wystraszyłam się więc szybko zawołałam Nowego
-Nowy!
- co się dzieje mysza?
Pokazałam mu sms od porywacza a on mnie mocno przytulił i powiedział żebym sie nie martwiła zamki są już zmienione.
-Gabryś?
-Tak?
-Mam prośbę
-No?
-Jak wstajesz z łóżka możesz mnie budzić?
-No oczywiście jeśli tylko chcesz to tak
-Dziękuje ❤️
-Co chcesz dzisiaj porobić?
-Wiesz co nie chce dzisiaj wychodzić z domu, możemy pooglądać film czy cos?
-jasne!
Wieczorem gdy chcieliśmy iść już do sypialni nagle pojawił sie ten sam mężczyzna. Wystraszyłam się gdy pokazał broń, celował we mnie. Nagle usłyszałam strzał wiedziałam że zaraz po mnie ale gdy kula poleciała ja żyłam. Facet uciekł, a ja zrozumiałam że Nowy przede mną się stawił. Mój chłopak leżał teraz przede mną ranny, a ja byłam wystraszona. Szybko zadzwoniłam na pogotowie
📞rozmowa 📞
-Cześć tu Britney- zaczęłam drżącym głosem. Nowy jest ranny szybko potrzebuje karetki-dokończyłam
Gdy zakończyłam rozmowę zobaczyłam czy oddycha, ale nie Nowy nie oddychał. Czułam jakby świat mi się zawalał ale zaczęłam reanimacje.
---------------------------------------------------------
Następna część później!

Zmieniłeś Moją Historię (na sygnale)Where stories live. Discover now