Bałam o się o Nowego. Nagle dostałam telefon.
-Britney wiem gdzie jest Nowy, może być to ryzykowne dlatego nie dzwoń na razie
-Dobrze dziękuje
Rozłączył się, siedzieliśmy z Martyną gdy nagle dostałam telefon od Nowego.
-Julka, jedziemy do szpitala. Przyjedź z Martyną...
-Co się stało!
Nagle połączenie zostało przerwane.
-Martyna musimy jechać do szpitala! Nie wiem co się stało.
Pojechaliśmy, zobaczyłam loczka.
-Gabryś!
Przytulił mnie.
-Co się stało?-spytała Martyna
-Piotrek. Postrzelili go-odpowiedział Nowy
Martyna była przerażona pobiegliśmy do szpitala i czekaliśmy aż skończy się operacja.
Pojechaliśmy do domu późno. Poszliśmy spać. Przed tym chwilę porozmawialiśmy.
-Tak się bałam-powiedziałam
-Wszystko będzie już dobrze.
Zasnęliśmy, obudziliśmy się rano.
Usłyszałam jakieś kroki.
-Gabryś?
-To ja, spokojnie
Zrobiliśmy śniadanie, ubraliśmy się i wyszliśmy z domu.
Pojechaliśmy do sklepu zrobić zakupy, a następnie wybraliśmy się do Piotrka.-Martyna! Co z Piotrkiem?- spytałam
-Wybudził, jest lepiej- odpowiedziała
-Uff, to dobrze- powiedział loczek
------------------------------------------------------
krótka część ale jest miłego dzionka!
YOU ARE READING
Zmieniłeś Moją Historię (na sygnale)
Adventureopowieść o notney z na sygnale niektóre akcje inspirowane serialem