28.

60 11 1
                                    

- Długo czekałem na te dni otwarte! - Wanker siedział obok Asi w autobusie do stolicy wojewódzkiej, gdzie miał się odbyć zjazd młodzieży licealnej z całego okręgu. Zaciągnął się e-papierosem próbując nowy, muffinkowy smak - Chcesz?

- Sorry, ale nie...

- Spróbuj chociaż... - nachylił się do niej

***

- To ja lecę szukać Pysi - odeszła zostawiając chłopaka i wybierając numer do swojej dawnej znajomej, która również się miała pojawić na dniach otwartych uniwersytetu.

- Halo Pysia? Gdzie? Za straganami? To czekaj, już do Ciebie lecę.

Kręconowłosa, niziutka dziewczyna uśmiechała się z rozpostartymi ramionami.
- Jesteś z klasą całą? - zapytała
- U nas jechały też starsze klasy, tam stoimy - pokazała ręką i zauważyła czerwoną kurtkę swojego chłopaka wyściskującą się z drobnymi brunetkami.
- Widzisz te dziewczyny, które tam poszły, przytulają się teraz z tym wysokim chłopakiem...
- Znasz je?
-Tak, chodzę z nimi do klasy
- Tak się składa, że ten chłopak to mój chłopak...

Wanker (COMPLETED)Where stories live. Discover now