31.

65 11 2
                                    

- Wanker, cho' no tu! - Michał zagwizdał na kumpla. - Widziałem Tynkę na mieście.

- Faustynę?

-No tak, głupio się pytasz... chcesz piwo? - brunet otworzył czarną skórzaną torbę i wyciągnął Tyskie - chyba, że chcesz Radlerka, stara cipko - podał mu cytrynową lurę śmiejąc się

- Zabawne doprawdy, ja się Radlerków nie boję - otworzył z sykiem i pochłonął na raz połowę zawartości - Ehh jak zagazowało, mniam!

- Mówiła, że ma ci do oddania rękawiczki, mam je - Michał podał czarne rękawiczki Damiana - osobiście wolę jabłkowe somersby ale to mało męskie

- Nie wezmę ich. Chcę je dostać od Faustyny. Pożyczyłem jej, to niech ona je odda.

- Ona chyba nie ma odwagi się z Tobą widzieć... - Michał zgniotł z impetem swoją puszkę - słuchaj stary, nigdy nie opowiadałeś mi, o co wam w ogóle z Tynką poszło?

Wanker (COMPLETED)Where stories live. Discover now