Mirabelle
Przez niemal całą noc zastanawiałam się o co chodziło moim braciom podczas kłótni. Jan Filip krzyczał, że nie będzie miał skrupułów wydać Amèlie przede mną, ojcem czy samym Henrykiem, Królem Nawarry. Następnie słyszłam kłótnie Marii i Floriana, w której również wystąpiłam. Musiałam pomyśleć o tym wszystkim, sama, w ciszy. Stałam na jednym z zamkowym balkonów, patrząc na zimowe otoczenie zamku. Mam tu więcej wrogów niż mogłam policzyć. W dodatku moje francuskie służki, gdy pomagały mi się dziś ubierać, patrzyły na mnie ze wstrędem. Wcale nie byłabym zdziwiona, gdyby moja bratowa wypuściła ze swoich ust jakąś piękną plotkę.
- Moja najukochańsza królowa.
Usłyszałam głos, który dobrze znałam.
Spojrzałam w bok i zauważyłam Króla Nawarry.- Henryk! - przytuliłam się do przyjaciela i spytałam po chwili. - Co ty tu robisz? Mam nadzieję, że nie przywiozłeś pomarańczy, bo ojciec wyrwie sobie włosy z głowy.
- No cóż... - westchnął z uśmiechem. - Nie masz się czym martwić. Nie przywiozłem już więcej pomarańczy.
- Dzięki Bogu, ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Co tu robisz?
Spytałam, zaczynając iść z Królem w kierunku sali tronowej.
- Od lat deklarujesz odwiedziny w Nawarrze, korzystając, że jesteś we Francji. Postanowiłem zobaczyć się z moją drogą przyjaciółką.
- Przepraszam, ale utrzymanie królestwa pod twardą pieczą nie jest łatwe. Szczególnie będąc kobietą.
- Piękną i młodą kobietą. Anglicy z pewnością są ci bardzo przychylni.
- Bardziej przychylni niż rodzinni Francuzi.
- Co masz na myśli?
- Nie ważne. - Oznajmiłam i uśmiechnęłam się na nowo. - Zostaniesz na ślub Jana Filipa z Lady Alice?
- Będzie w czasie świąt, więc myślę, że tak.
- Przyjechałeś dzisiaj w sam raz na bal. Jest cudowna okazja, ale dowiesz się o tym wieczorem.
- Coś szczególnego?
- Bardzo.
- Mamo! - usłyszałam donośny głos Franciszka, którego wzięłam od razu w ramiona. Spojrzał na moje towarzystwo o rzekł. - Widzę, że ma pan koronę. Ja też będę kiedyś taką miał.
- W takim razie masz tą na moment.
Powiedział z uśmiechem Henryk, zakładając mojemu synowi na głowę swoją koronę.
- Henryku - jęknęłam.
- Możesz iść się teraz bawić. - Oznajmił Król mojemu synowi, na co ten poleciał przed siebie z koroną nawarrską na głowie.
- Nie powinieneś mu dawać takich rzeczy. To była jednak korona.
- Niech się dziecko cieszy.
- Mirabelle - zawołała Eleonora i dopiero po chwili zauważyła kolo mnie Henryka, przed którym lekko się schylliła. - Wasza Wysokość.
- Coś się stało?
- Otóż... - zaczęła niepewnie patrząc na Burbona.
- Możesz mówić, skinęłam głową.
- Na dworze rozpowszechnia się plotka, że następczynią tronu zostanie Księżniczka Marie Rose, a Książę Franciszek zostanie odesłany na dwór Króla Nawarry.
ESTÁS LEYENDO
Reine d'Angleterre [Reine of England]
Ficción históricaKrólowa Anglii - od kilku lat czekałam na dzień aż będę tak tytułowana. W końcu jednak się doczekłam i od tej pory znano mnie jako Królową Mirabelle, a nie jako Księżną Walii. Pamiętam, gdy jako młoda Fille de France z utęsknieniem oczekiwałam na pr...