Rozdział 11

285 24 9
                                    

Mirabelle

Na początku marca 1586 roku, wróciliśmy  do Anglii. Nie utrzymywałam już zbyt przyjaznych kontaktów z Henrykiem. Podpisałam umowę, którą proponowała Amèlie. Nie wtrącałam się już w ich związek. Lady Alice i mój brat, Jan Filip, wydawali się o wiele bardziej szczęśliwi niż Florian i arcyksiężniczka Maria. Moja córka, Księżniczka Marie Rose Eugenie, została ochrzczona jeszcze w Francji, przed ślubem mojego najstarszego brata.

Leżałam w łóżku, mając swoją głowę na klatce piersiowej Matthew.

- Wasza królewska mość, list z Danii.

Oznajmił mój synek, swoim dziecięcym głosem, podając mi list, na którym poznałam pieczęć mojej siostry.

"Kochana siostro

Jak wiesz, na świat przyszła moja najmłodsza córka, Mette. Obydwoje jesteśmy bardzo szczęśliwi, Victoria i Josephine również. Jednak chciałbym się spytać czy pozwolisz nam zatrzymać się na jakiś czas w swoim kraju, mnie oraz moim córkom?

                                                    Gabrielle

Ps. Dobiłyśmy już do brzegu."

- Gabrielle? - spytał Matthew, widząc podpis.

- Tak, przybywa do Anglii. Właściwie już przybyła.

- Z Chrystianem?

- Chyba tylko z dziewczynkami.

- Przyjedzie Victoria? - Spytał zainteresowany sytuacją Franciszek, na co twierdząco kiwnęłam głową.

- To ja idę przygotować dla niej komnatę.

Zerwał się z łóżka mały blondynek, wychodząc z pokoju. Chciałam również wstać, ale Matthew znów pociągnął mnie na łóżko, składając pocałunki na mojej szyji.

- Myślę, że powinniśmy się postarać o kolejnego potomka.

- Teraz? - Spytałam, śmiejąc się.

- Na co tracić czas?

- Ale Gabrielle...

- Poczeka.

***

Południem wraz z Gabrielle urządziłyśmy sobie porę na herbatę. Po jakimś czasie dołączyła do nas Charlotte, która przypłynęła do Anglii razem ze mną, w celu poznania Księcia Lancester.

- Widzę, że Lotte promienieje.

Skomentowała Gabrielle.

- Lotte? - Spytała jedna z sióstr bliźniaczek, Charlotte - Nie mówiłaś tak do mnie od lat, Elle.

Wybuchnęłyśmy śmiechem, na co ktoś zapukał do pokoju.

- Wiadomość dla Królowej Mirabelle.

Ukłonił się przede mną posłaniec, podał wiadomość i odszedł.

- Coś ciekawego? - spytała Charlotte.

- Bardzo, nasza siostra ma przed nami tajemnice.

- O której mówimy?

- Florence spodziewa się dziecka i nic nam nie powiedziała, a przynajmniej mnie.

- Napisała?

- Mam dobry wywiad. - Uśmiechnęłam się do sióstr, po czym zwróciłam się do Gabrielle. - A ciebie moja droga, czemuż tu cię przyniosło? Tak szybko po narodzinach Mette.

- Chrystian jest rozczarowany trzecią córką. - Powiedziała upijając łyk herbaty.

- Doprawdy? - Spytałam. - Dawał ci coś do zrozumienia.

Reine d'Angleterre [Reine of England]Where stories live. Discover now