22 [part 1]

6.5K 400 17
                                    

Eryk odwzajemnił pocałunek, tak że prawie straciłem oddech. Mimowolnie chwyciłem go za włosy, czym wywołałem u niego rosnący apetyt. Chłopak dokładnie penetrował moją jamę ustną. Przejeżdżał językiem po moich zębach, łaskocząc podniebienie. Jęknąłem cicho, zatapiając się w tym pocałunku. Instynktownie chciałem się podnieść, ale Eryk powstrzymał mnie przed tym.

Gwałtownie przyciągnął do siebie, całując ponownie w usta. Mocno zaciskałem powieki, kiedy czułem, jak łapczywie gryzie moją dolną wargę. Jego ręce zjechały na moje biodra, podczas gdy ja nie miałem zielonego pojęcia, co robić. Po prostu dalej kurczowo trzymałem się jego ramion, pozwalając mu, aby zrobił ze mną to, co chciał. Eryk zjeżdżał dłońmi coraz to niżej, zatrzymując się na udach. Złapał za nie stanowczo i zaplótł je sobie wokół talii. Powoli uniósł się, ciągnąc mnie za sobą, dalej żarliwie całując.

Trząsłem się niemiłosiernie, gdy tylko dawał mi zaczerpnąć powietrza. Bałem się ponownej rozłąki z jego wargami. Po chwili oderwał się ode mnie, przenosząc się z pocałunkami na szyję i lewy bark. W pewnym momencie ugryzł mnie tak mocno, że krzyknąłem, z całej siły wbijając paznokcie w jego plecy. Poczułem ciepłą strużkę krwi, sunącą po moim obojczyku. Mimo bólu nie pozwoliłem Erykowi przestawać i dalej przytulałem go mocno do siebie.

Nagle Eryk poderwał się w górę i brutalnie przyparł mnie do łóżka. Próbowałem walczyć z jego dominacją i przejąć inicjatywę. Założyłem nogę na jego plecy, przekręcając go na prawy bok. Momentalnie znalazłem się nad nim, z trudem łapiąc powietrze. Siedziałem okrakiem na jego biodrach, wpatrując się łaknąco w jego srebrzyste oczy. Pochyliłem się, by złożyć na jego ustach namiętny pocałunek. Eryk wykorzystał to i na powrót uzyskał kontrolę nad sytuacją. Zacisnął palce na moich nadgarstkach, posyłając mi drapieżny uśmieszek.

Chwycił mnie gwałtownie pod łopatkami i uniósł mnie ze sobą, wstając chwiejnie z łóżka. Eryk zatoczył się pod moim ciężarem i zderzył się ze ścianą. Uderzyłem boleśnie plecami o zimno tynku, wydając z siebie cichy jęk bólu i podniecenia. Chłopak napierał na mnie coraz to mocniej, nieprzerwanie całując moją szyję, by mnie jeszcze bardziej pobudzić. Obsypywał pocałunkami każdy centymetr wrażliwej na jego dotyk skóry. Czując narastający we mnie głód pożądania, złapałem za kant pobliskiej szafki nocnej, zwalając z niej z łoskotem lampkę.

Eryk niezrażony dalej wędrował rękami pod moją koszulką. Swoimi ustami szukał w amoku moich ust. Położyłem dłonie na jego policzkach, tym samym nakierowując go na swoje wargi. Całowałem go jak najnamiętniej tylko potrafiłem. Gdy tylko oderwał się ode mnie, spojrzał na mnie z sadystycznym wzrokiem, oblizując w seksownym, ale nieco strasznym, uśmiechu, swoje zęby.

Z całej siły ugryzł moją dolną wargę. Wkrótce potem poczułem metaliczny smak w ustach, wzdychając cicho. Eryk ponownie złapał mnie za uda i przejechał moimi plecami przez niemal całą ścianę. Oderwał mnie od zimna tynku tuż przy drzwiach prowadzących na korytarz.

Jego usta były miękkie i ciepłe, błagały o reakcję. Kończyny mi zwiotczały, ciało domagało się żebym zatonął w tym pocałunku, upoił się nim.

Wtargnęliśmy na oślep do łazienki, taranując po drodze regał z książkami. Eryk usadził mnie niedbale na szerokim drewnianym blacie.

- Hayden – rzucił błagalnie. – Nie ruszaj się. – Jego palce prześlizgnęły się po mojej żuchwie, wplotły się we włosy; kciukami uniósł mój podbródek. Zrobił mały krok naprzód. Teraz nasze ciała znów się stykały.

Pochylił głowę i ponownie mnie pocałował, głaszcząc moje policzki, pieszcząc, uspokajając. Jego język ponownie wsunął się między moje wargi i dotknął mojego, wywołując elektryzujący dreszcz, który przebiegł mi po plecach. Poddałem się mu. Nie mogłem nic na to poradzić. Nie mogłem go nie pocałować. Smakował tak wspaniale, pachniał tak cudownie. Mimowolnie wydałem z siebie ciche westchnienie.

------------='=$)////($='=-------------

Dzieńdobrek! Ponieważ są Walę-w-tynki, łapajcie pierwszą część rozdziału! Być może jeszcze dzisiaj pojawi się tu part 2!

P.S. Jesteśmy już zdrowe i gotowe do działania! >:D

@tygrynio & TheDarkSheep

UprowadzonyWhere stories live. Discover now