początek wojny między wampirami a ludźmi

2.1K 93 52
                                    

• • •





Wojny trwały od zarania dziejów.

Ludzie, wampiry, elfy, demony, czarodzieje, gnomy, anioły. Walczyli między sobą, łączyły ich przymierza, dochodziło do zdrad, podstępów, manipulacji. Tajemnicze pakty nie wiązały ras na całe życia. Rozpoczynali starcia, dochodzili do porozumień, kończyli bitwy, lecz koło zataczało się na przestrzeni lat, stuleci i tysiącleci. Można by rzec, że każda żyjąca istota posiadała w swym ciele pewne bodźce, które pchały je w sidła tyrani.

Ginęły istnienia. Wojny zbierały ogromne żniwa nie patrząc na płeć, wiek ani rasę. Krew płynąca po ostrzach mieczy, po szponach bestii, po ustach i brodach wampirów.

Władza i chęć przywłaszczenia każdej ziemi stała się uzależnieniem wielu monarchów, lecz do mordu pchały ich różne pobudki.

Władca Vesos, król Lesse Darte III, pragnął za wszelką cenę stać się silniejszy ponad wszystkie żyjące na świecie rasy. Doskonale zdawał sobie sprawę, że nie mógł się równać z siłą i szybkością wampirów, z przebiegłością demonów czy wytrzymałością elfów, dlatego już od najmłodszych lat nakazał szkolić dzieci będące ludźmi magicznymi.

Nazywano ich czarodziejami.

Łączyła ich ta sama krew, żyli mniej więcej tyle samo lat, dopadały ich podobne choroby i łatwo tracili życia, lecz odróżniało ich to, że w społeczeństwie niektórzy potrafili władać magią. Lesse Darte III zasiadł na tronie bardzo wcześnie, lecz podszedł do swej misji niezwykle skrupulatnie. Każdy dziecko, które okazało się być człowiekiem magicznym zostało przydzielone do specjalnych szkół, które zajmowały się nauczaniem magii.

Czarodzieje zostali uznani za odrębną rasę ludzką.

Lata prób i błędów doprowadziły do przełomu. Czarodzieje okiełznali zakazaną magię na tyle, że byli w stanie odeprzeć ataki krwiopijców. Armia ludzi magicznych zdołała dwadzieścia lat temu wedrzeć się na tereny królestwa wampirów, Isengan, i pokonać jak do tej pory uważano, najsilniejsze z bestii. Król wampirów, Selene, widząc potęgę czarodziejów, ich magię, która potrafiła odebrać życia jego braci nie miał wyboru i zarządził odwrót. Jego armia opuściła królestwo i schronili się oni w jaskiniach tam starając się odbudować to, co im odebrano.

Wamiry ze Wschodu zostały pokonane przez Lesse Darte III, który stał się w oczach ludu prawdziwym wybawcą. Traktowali go niczym boga, choć był on okrutnym człowiekiem z ideałami.  Czarodziejów uczynił swoimi poddanymi, a tych najbardziej uzdolnionych magicznie włączył do gwardii armii królewskiej.

Jednym, który wyraźnie wyróżniał się spośród tłumu magów był dwunastoletni Michael Cadis Darco. Chłopiec był bardzo jasnej karnacji, co często było powodem drwin jego rówieśników i plotek na temat tego, że miał mieszaną ludzką krew z elficką. Do tego srebrne włosy były rzadkością wśród rasy ludzkiej, a jego jasne, niebieskie oczy były unikatowe. Mimo tego, że ten odcień oczu nie był wyjątkiem, to jednak barwa jaką odziedziczył po rodzicach Michael była osobliwa.

W szkole chłopiec był odludkiem, traktowano go podle i krążyły na jego temat różne plotki. Jego mistrzowie i nauczyciele również podchodzili do jego osoby z dystansem i nie traktowali go tak samo jak reszty uczniów.

Michael. Michael. Michael.

Chłopiec znienawidził to imię i zaczął przedstawiać się swym drugim imieniem. Cadis.

Wampir&Czarodziej (bxb)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz