ze snu trzeba się wybudzić

654 50 37
                                    

Seledynowy blask bijący od płatków kwiatów sprowadzonych z okolic Świętego Drzewa przebijał się delikatnie przez przezroczystą kotarę, za którą leżeli kochankowie. Oddech Este nadal był nierówny po wyczekiwanym doznaniu. W okolicach kobiecych czuła zarówno chłód, który otoczyło ciepło; ból, jednak ten przemienił się w upojenie.

Selene gładził kobietę po plecach, gdy ta odwrócona była w przeciwnym kierunku kryjąc swoje rumiane policzki. Czuła jego długie pazury, które momentami, w chwilach uniesienia i mieszających się doznań chciały wbić się w jej ciało, lecz król wampirów opierał się swym żądzom stawiając na jak największą delikatność. Musiał się pilnować, ciągle trzymać na baczności, aby nie wyrządzić krzywdy kobiecie. Był zdecydowanie silniejszy od niej, od każdego człowieka. Gdyby nie potrafił się powstrzymać mógłby ją nieumyślnie zabić, uszkodzić narządy, zerwać z niej skórę, sprawić, że Este by się wykrwawiła. Mimo wszystkich mrocznych scenariuszy mężczyzna był na tyle świadom swej potęgi, że potrafił ją stłumić w sobie. Nie mógł dać od siebie więcej, ponieważ nie kochał się z wampirzycą a z ludzką kobietą, którą obiecał chronić przed złem, jak i samym sobą.

Este odwróciła się po kilku chwilach i spojrzała ponownie w oczy Selene z uśmiechem innym niż dotychczas. Lekko zaciśnięte, różowe uste wskazywały na zawstydzenie, które wampir zaczął uwielbiać. Złote włosy kobiety okryły niemalże całą poduszkę, a porcelanowa skóra z domieszką rumieńców odróżniała ją od wampirzyc, których cera bez względu na wszystko zawsze była blada. Selene doświadczył czegoś innego, niezwykłego, nie mogąc uwierzyć, że taka miłość mogłaby go kiedykolwiek spotkać.

Selene splótł jej dłoń ze swoją i przez moment odczuł olbrzymi zawód, że nie mógł być człowiekiem.

— Myślałaś o przyszłości? — spytał, wiedząc, że jeśli chciał dać szczęście Este to musiał jak najprędzej wskazać różnice, których nigdy nie będąc w stanie przezwyciężyć. — Jesteś jeszcze młoda, masz zaledwie osiemnaście lat, a ja... nie mogę dać ci dzieci. Nie mogę sprawić, że będziemy normalną rodziną — powiedział ze smutkiem.

— Ja tobie też nie mogę ich dać.

Este wypowiedziała słowa, których wampir się nie spodziewał. Mężczyzna spojrzał w jej oczy, a w nich ujrzał najprawdziwsze łzy boleści. To był pierwszy raz, gdy zobaczył Este w takim stanie. Jej drobne ciało zaczęło się trząść, a w głowie pojawiły się myśli, które nie potrafiły jej nigdy opuścić. Myślała o sobie jak o niepełnej kobiecie, która nie mogła spełnić życiowego obowiązku i sprawić, że zyskałaby kochającą rodzinę.

— To dlatego mój król wygnał mnie z zamku. Wyrzucił na bruk bez możliwości powrotu. Utraciłam wszystkie tytuły, a moja rodzina myśli, że zmarłam na gruźlicę.

— Nigdy mi o tym nie mówiłaś — Selene otarł łzy, które kolejno zaczęły płynąć po jej policzkach. — Czy podzielisz się ze mną swym bólem? — wampir zbliżył się do niej, a Este wtuliła się w jego tors układając na nim swe dłonie sama będąc przyzwyczajona do niskiej temperatury jego ciała.

Długowłosa skinęła głową.

— W wieku piętnastu lat byłam zaręczona z królem Północy. Był ode mnie starszy o siedemnaście lat, lecz moja rodzina, choć pochodziła ze szlachty nie była tak zamożna jak pozostali lordowie. Król Käregald z początku nie chciał, abyśmy zostali małżeństwem, gdy usłyszał o moim dość marnym statusie wśród szlachty, lecz gdy po raz pierwszy się spotkaliśmy zmienił swe zdanie. Ślub został zorganizowany bardzo szybko, a wraz z nim przyszła także noc poślubna. Straciłam cnotę z mężczyzną, który okazał się być w oczach poddanych bohaterem, lecz poza ich spojrzeniami był okrutny. Robił ze mną co chciał, a gdy nasze starania o potomstwo nie przynosiły skutku zaczął mnie gwałcić. Brutalnie... — Este zacisnęła mocniej swoją dłoń na ramieniu Selene, a ten zaczął głaskać ją delikatnie po włosach trzymając swój podbródek na czubku jej głowy. Jego kły samowolnie się wydłużały pragnąc zatopić je w tętnicy tego potwora. — Gwałcił mnie... tłumacząc, że żona ze strony męża nie może paść ofiarą gwałtu — zapłakała, lecz mimo tak traumatycznych wspomnień kontynuowała. — Nie zaszłam w ciążę, dlatego król oddał mnie swojemu zaufanemu doradcy i zostałam zbrukana przez innego mężczyznę. Królowa Północy została oddana kilku mężczyznom... — Selene schował ją w swych ramionach i przytulił do piersi.

Wampir&Czarodziej (bxb)Where stories live. Discover now