Soulmates - Thor Odinson

2.7K 188 85
                                    

W Asgardzie bardzo szanowano starą, wszędzie rozpowszechnianą legendę o bratnich duszach. Mówiła ona, iż każda szlachetnie urodzona osoba posiada gdzieś we wszechświecie swoją jedyną miłość, którą powinno się spotkać do określonego roku życia. Ponieważ mieszkańcy planety żyli zazwyczaj kilka tysięcy lat, limit określony był w pobliżu pełnego tysiąca. Jeżeli król nie znalazł swojej ukochanej lub na odwrót, tajemnicza moc przenosiła możliwość posiadania bratniej duszy na zwykłego śmiertelnika. 

Jak poznać, że dana osoba jest bratnią duszą? Wystarczyło nasłuchiwać swojego wewnętrznego głosu w głowie. Dosłownie. W pewnym momencie życia osoba zaczynała słyszeć szept w umyśle, który w kółko wypowiadał to samo zdanie lub słowo. Tak, to był głos prawdziwej miłości. Kiedy wreszcie nadszedł czas, aby usłyszeć tę sentencję z jej ust na żywo, od razu wiedziało się, że to ta odpowiednia osoba. 

Odyn jako przykłady ojciec zawsze powtarzał swoim synom o tym, jak ważne są w życiu wartości, takie jak honor, miłość, dobro ojczyzny i bezpieczeństwo poddanych. Nie raz opowiadał im, jak poznał swoją bratnią duszę – Friggę. Chłopcy wpojone mieli, że muszą odnaleźć swoje miłości przed upłynięciem określonego czasu, więc już jako kilkuletnie szkraby zaczepiali dworskie dziewczynki i bawili się z nimi, myśląc, że to wystarczy. Mieszkańcy pałacu mieli niezły ubaw, kiedy oglądali, jak ta dwójka próbowała się popisywać. 

Pewnego razu po całym dniu zabawy na zewnątrz, Thor przybiegł do swojego taty z wypiekami na twarzy i wielkim uśmiechem. Zapytany o to, co się stało, wdrapał się na kolana Odyna i powiedział dumnie:

— Pocałowała mnie w policzek!

Starszy mężczyzna roześmiał się głośno i poprawił rozczochrane blond włosy syna. 

— Synu, myślisz, że to ta jedyna?

— Chyba tak. Wolę bawić się z nią niż z innymi dziewczynkami, bo one cały czas chciałaby, żebyśmy robili udawane przyjęcia z lalkami i boją się pobrudzić, a ona lubi się bić i biegać — wytłumaczył chłopiec. — Ostatnio rozmawialiśmy o mieczach i powiedziała, że kiedyś razem będziemy wyruszać na bitwy i pokonamy wszystkich wrogów, którzy staną nam na drodze. 

— Będziecie wspaniałymi wojownikami. Asgard będzie z wami bezpieczny — powiedział dumnie Odyn. 

— Tylko musisz dać mi prawdziwy miecz. Tym drewnianym nie pokonam żadnego lodowego olbrzyma. 

— W swoim czasie, Thorze. Jeżeli nadal będziesz takim dobrym wojownikiem, to może zamiast miecza dostaniesz coś lepszego. 

— Co takiego?

— To tajemnica. 

— Ech — Thor westchnął widocznie zmęczony takim gadaniem ojca. — Ale ja chcę już wiedzieć. — Skrzyżował ręce na piersiach i zrobił naburmuszoną minę.

— W swoim czasie, synu, w swoim czasie.

I tak przez wiele, wiele lat Thor i jego najlepsza przyjaciółka Sif byli nierozłączni. Choć z wiekiem oboje dostawali więcej obowiązków i musieli się uczyć, widywali się przynajmniej raz w tygodniu, aby ich przyjaźń się nie rozpadła. Z biegiem czasu dziewczyna mogła przyznać, że naprawdę była zakochana w Thorze i z wzajemnością, lecz ciągłe bitwy oraz królewskie sprawy nie pozwalały im na chwilę poważnej rozmowy na temat przyszłości. Nawet Odyn i Frigga byli święcie przekonani, że tych dwoje jest dla siebie stworzonych.

Pewnej nocy, kiedy Thor spał wyczerpany po bitwie, zaczął słyszeć jakiś dziwny głos. Nic mu się nie śniło, jego umysł był praktycznie odcięty od rzeczywistości, jakby nie istniał, aż tu nagle ni z tego, ni z owego, usłyszał szept, który nie cichł przez około pięć minut. Zaczynało się to robić bardzo denerwujące, aż mężczyzna, myśląc, że naprawdę ktoś nad nim stoi, wybudził się ze snu i gwałtownie zerwał się z łóżka, łapiąc za młot. W pomieszczeniu nie było żywej duszy, panowała kompletna cisza i ciemność. Zrobiło się to dla blondyna bardzo niepokojące. Gromowładnemu po chwili przyszło na myśl, że to jego brat może stroić sobie żarty. Westchnął ciężko i poszedł do komnaty Lokiego. 

Avengers Preferences PLWhere stories live. Discover now