3. Trudna rozmowa.

1.2K 56 0
                                    

Powoli weszłam do jadalni . Stał tam długi stół  .Na czele siedział wujek a po jego prawej stronie Adrian .

-Proszę chodź usiądź-Powiedział wujek gdy mnie zauważył , wskazując miejsce po swojej lewej. Zajęłam miejsce , a wtedy obok nas pojawił się skrzat z tacą . Każdy z as dostał talerz i srebrny kielich z jakimś napojem . Wuj zaczął jeść . Razem z Adrianem poszliśmy w jego ślady . Jedzenie było ohydne . Strasznie mdłe i niedoprawione . Skrzywiłam się po pierwszym kęsie , co zauważył Adrian i cicho zaśmiał się pod nosem . Popatrzyłam na niego wzrokiem , który mógłby zabijać. Czym wywołałam jeszcze większe rozbawienie u chłopaka .

-Powiedz mi synu , co tak bardzo cię śmieszy . My też chcemy się pośmiać .-Powiedział wuj a mi serce przestało bić .

-No bo Bella...-Zaczął ale przerwałam mu mocnym kopnięciem w łydkę .Adrian gwałtownie nabrał powietrza przez co zrobił się nieco czerwony . -..Ona ... Yyy. bardzo zabawnie.. yyy.. przeżuwa!-Wykrztusił a ja w duchu strzeliłam face palma .

-Och ....-Zaczął wujek całkiem zbity z tropu- Yhym.. -odchrząknął-Ja już idę do swojego gabinetu . Nie siedźcie długo i śpijcie dobrze! -Powiedział po czym odszedł. gdy tylko wyszedł wyplułam to co miałam w buzi w serwetkę ,a Adrian wybuchnął śmiechem . Gdy skończyliśmy jeść udaliśmy się do naszych pokoi . Wyjęłam z szafki moje piżamy i udałam się pod prysznic . Gdy wróciłam szybko położyłam się na łóżku i oddałam się w objęcia Morfeusza...

Wśród HuncwotówWhere stories live. Discover now