10.Ann się zakochała...

815 38 1
                                    

Anabell POV                                  1/5 Maraton

Gdy doszłam na boisko do quidditcha ,pani Hooh już tam czekała .Ustawiłam się w szeregu ,a profesorka zaczęła nam tłumaczyć jak przywołać miotłę. Miałam lekcje z pierwszorocznymi bo starsze klasy już nie miały tej lekcji a ja jeszcze nigdy nie trzymałam miotły w ręce. Grzecznie powtarzałam wszystko co kazała na robić nauczycielka .

-Do mnie!-Krzyknęłam a miotła od razu znalazła się w mojej ręce. Wszyscy inni popatrzyli na mnie zdziwieni. Nie wiedziałam o co chodzi ale zaraz zrozumiałam . Mi jako jedynej udało się za pierwszym razem

-Brawo Anabell- pochwaliła mnie nauczycielka- Wyczuwam tu wielki potencjał.-Dodała.

Następnie mieliśmy usiąść na miotłę i wznieść się w górę na dźwięk gwizdka . Tak też uczyniłam . Bardzo się bałam ale gdy już oderwałam nogi od ziemi cały strach minął. Przeleciałam kawałek zatoczyłam kółko i wróciłam z powrotem na swoje miejsce. Po lekcji latania udałam się na Eliksiry a następnie na obiad. Zajęłam moje stałe miejsce między Syriuszem a Jamesem . Zauważyłam że obok Remusa usiadła Mary i zaczęła się do niego przymilać, chwile później oparła głowę na jego ramieniu  . Poczułam lekkie ukucie po lewej stronie klatki piersiowej tam gdzie POWINNO być serce . Czyżby to zazdrość? Co?  nie !!! Przecież nie mogłam się zakochać w Remusie . Znam go kilka dni . Odgoniłam szybko te myśli od siebie i spojrzałam wrogo na Mary . Zacisnęłam mocno pięści czując jak paznokcie wbijają mi się w skórę . Gdyby wzrok umiał zabijać ,przysięgam , ta dziewczyna leżałaby już martwa. James widząc pioruny trzaskające z moich oczu w stronę dziewczyny szturchnął mnie łokciem abym się opanowała. Nie włożyłam nic do ust . Wstałam gwałtownie zwalając talerz z sałatką którą nałożył mi Syriusz ,tym samym zwracając na siebie uwagę całej WS . Wyszłam z sali słysząc szepty za plecami . Poszłam do swojego pokoju . Za mną wbiegła Lily.

-Co się stało?!-Zapytała

-Czy ty widziałaś tą żmije?! . Widziałaś  jak się przymilała do Remusa??!!! -Krzyczałam na cały pokój .

-Cicho -Skarciła mnie przyjaciółka -Cały zamek nie musi wiedzieć że jesteś zakochana w Remusie-Dodała.

-Co?! -Spytałam zaskoczona - Przecież ja nie jestem w nim zakochana.

-Nie wcale..-Powiedziała rozbawiona Lily .

-Widziałam jak zabijałaś wzrokiem Mary gdy przytuliła Remusa . Nasza Ann się ZAKOCHAŁA!!!!-Lily zaczęła skakać po pokoju cały czas śpiewając ''Ann się zakochała... ''. Najdziwniejsze było to że nie umiałam jej zaprzeczyć . Może ja naprawdę się zakochałam . Udałam się na kolejną lekcje cały czas nad tym rozmyślając...

******************************************************

Hejka

Co powiecie na maraton!!! ???

Chcę wam wynagrodzić moją wczorajszą nieobecność na wattpadzie. Mam nadzieje że się cieszycie !!!!

 Następny rozdział już niedługo .


Wśród HuncwotówWhere stories live. Discover now