Wpis 14: Książka? Opowiadanie?

89 11 5
                                    

Witojcie, chopy i dziouszki. Dziś przychodzę do was z zapytaniem, jak to u was jest? Nazywacie te twory na wtt książkami, opowiadaniami, a może czymś jeszcze innym?

Powiem wam tak; teorii jest wiele. Dla mnie książka czy opowiadanie, co za różnica? Ważne, by w głowie rozróżniać.

Gdy przed znajomymi powiemy: "napisałam książkę", brzmi to dumnie... No cóż, to że czasem słowa mocniejsze od czynów wiadomo nie od dziś. Mam świadomość, że nie wszystko złoto co się świeci, więc swoich prac nie nazywam książkami zbyt często, a i wszystkich prac na wtt tak nie nazywam, spokojnie. Ale co jeśli jednak ktoś napisał lepiej niż osoba wydająca faktycznie książki? Na wtt jest wiele perełek, które zasługują na edycję papierniczą, no ale w tym kraju w takie rzeczy trzeba najpierw zainwestować, by móc mówić o produkcji czy sprzedaży.

Z tym jest trochę jak z kupnem kota w worku: może się udać, a możemy stracić pieniądze, zostając - przykładowo - z tysiącem egzemplarzy naszego tworu. Ryzyko, prawda?

Jednak ja od siebie życzę, by tym naprawdę najlepszym się to udało i opłacało!

Cóż, dziś tak pozytywnie i bez spin :) Temat może nic nie wnosi, ale znacie moje zdanie na temat nazywania prac na wtt.

Dziękuję za uwagę <3

Mój monolog //✎Where stories live. Discover now