Kiedy zmienisz się w dziecko

6K 157 32
                                    

Hinata Shoyou

Nie odbierałaś telefonów swojego chłopaka, ani nie odpisywałaś na jego wiadomości. Bardzo się martwił i z tego powodu od razu pobiegł do ciebie. Drzwi otworzyła jego mama, ale zaraz po chwili poszła po jakąś apteczkę. Chłopak wszedł do środka i skierował się do twojego pokoju. Nie było cie tam. Zaczął się cie szukać, ale kiedy zobaczył, że twoja mama siedzi w salonie i kogoś opatruje, podszedł bliżej.
-Nie wiedziałem, że [Imie]-chan ma siostrę.
-Bo nie mam...
Wytarłaś pojedynczą łezkę z oka i odwróciłaś swój wzrok.
-Widzisz Hinata. Nie wiadomo jak, ale gdy się obudziła, już taka była.
-[Imie]-chan to ty?
Pokiwałaś twierdząco głową i czekałaś aż twoja rodzicielka skończy ci zakładać opatrunek. 
-Hinata zajmiesz się nią? Ja muszę gdzieś na razie wyjść.
-Hai!
Odparł bez żadnego zastanowienia się. Siedziałaś tak jakiś czas, aż nie poczułaś, jak ktoś cie przenosi na swoje kolana.
-[Imie]-chan czemu nie odbierałaś?
-Nie chciałam, żebyś widział mnie w taki stanie...
-Ale czemu? Jesteś słodka.
Twoje policzki pokrył delikatny rumieniec. Oparłaś się o klatkę piersiową swojego chłopaka. Nawet nie wiesz, kiedy a zasnęłaś w objęciach Shoyou

Sugawara Koushi

-[Imie]-chan gdzie jesteś?
Kiedy napisałaś mu co się stało, on natychmiast do ciebie przyszedł. Jedyne co go zaskoczyło, to to że nigdzie cie nie mógł znaleźć. Później wysłałaś mu wiadomość, żeby cie poszukał. Tak zaczęła się wasza zabawa w chowanego. Jeszcze cie w ogóle nie znalazł. 
-[Imie]-chan jeśli wyjdziesz teraz, to nie będzie łaskotek.
(No musiałam no) Nawet to cie nie przekonało. Czekałaś tylko na jedno zdanie. "Poddaje się". Wtedy byłabyś zadowolona. Srebrnowłosy zrezygnowany usiadł na kanapie w salonie i wtedy zauważył, że coś się rusza za telewizorem. Jak najciszej tylko potrafił podszedł do tego miejsca i cie złapał.
-Mam cię.
-Suga!
Zrealizował swoją zemstę i przez pewien czas nie mogłaś przestać się śmiać

Bokuto Koutaro

Kiedy Bokuto dostał zdjęcie, że siedzisz obrażona na cały świat jako dziecko, nie mógł się powstrzymać, żeby do ciebie przyjść. Szczególnie byłaś zdenerwowana na swoją siostrę, która zaczęła ci robić zdjęcia i wysyłać do znajomych. Twój chłopak szybko pojawił się w twoim domu i wziął cie w swoje ramiona. 
-Bokuto postaw mnie.
-Nie. Jesteś taka leciutka.
Spojrzałaś się na swoją siostrę, która to wszystko nagrywała i śmiała się wniebogłosy. Musiałaś to znieść, ale poprzysięgłaś zemstę na tej dwójce. Gdy tylko cie postawił na ziemie, poszłaś do swojego pokoju wielce obrażona. Jednak nie trzasnęłaś drzwiami. Walnęłaś się na swoje łóżko i rozejrzałaś się dookoła. Twój wzrok padł na jedną z twoich ulubionych książek. Szybko wstałaś na równe nogi i podeszłaś do półki. No niestety byłaś za mała. Podskakiwałaś, stawałaś na palcach i nic. W końcu poczułaś jak ktoś znowu cię podnosi. Złapałaś za upragnioną lekturę.
-Dziękuję Kou-chan
-He He Jestem najlepszy!
-Nie ekscytuj się tak. Niedługo wrócę do normy.
Skończyło się na tym, że siedziałaś na kolanach swojego chłopaka, a on ci czytał.

Kuroo Tetsurou

-Oj [Imie]-chan są tego plusy.
-Niby jakie?
Siedziałaś obok swojego chłopaka. Nie wiadomo jak, ale znowu stałaś się dzieckiem i nie mogłaś robić większości rzeczy. Prze to nie mogłaś usiedzieć w jednym miejscu i wszędzie cie było pełno. Twoja mam w końcu nie wytrzymała i zadzwoniła po twojego chłopaka, który słysząc wieści nie mógł w to uwierzyć. Jednak kiedy zobaczył biegające po domu tornado, szeroko otworzył oczy i o mały włos nie opadła mu kopara. A z racji tego, że nie mogłaś po części nawet się normalne uczesać, to miałaś strasznie potargane włosy. Twoja rodzicielka zostawiła was samych, a Kuroo wpadł na jego zdaniem genialny pomysł. Złapał za szczotkę i skończyło się na tym, że masz podobną fryzurę do niego. No nie mogłaś nic zrobić. Mogłaś tylko "ładnie" za pozować do zdjęcia. 
-Kuroo mógłbyś mi zrobić kitkę?
-Z wielką chęcią.
Musiałaś przyznać, że w te klocki on był niezły. 

Haikyuu!!!  Scenariusze/PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz