****Po wyjściu z katakumb*****
-To co mamy jeszcze dziś w planach?-Zapytała Jo.
-Ja wracam do Akademi sprzedać wina i piwo rektorom, jak i młodzieży, za to ty wracasz do domu, bo zaraz zacznie się pora kiedy te parchate mordy idą chlać.-Odparł racjonalnie Welip.
-Czyli, ty idziesz się bawić w kupca, a ja wracam podawać im piwo?-Zapytała Jo, zniesmaczona.
-Tak. No już w podskokach do domu młoda.-Odparł.
-Już.-Furknęła.
****tych dwóch co w lesie się kłóciło przed domem****
W tym momencie Fred zobaczył kobietę, którą powinien nazywać MATKĄ. Lecz ta oto kobieta zostawiła go na bruku w wieku czterech i pół wiosny. Po prostu odeszła. Nawet się nie obejrzała.
-Ty....Blond włosa wiedźmo!-Wysyczał Fred.
-Nie ładnie jest się tak zwracać do matki! Szacunku Fredrifricku! Pomimo przeznaczenia które wiele lat temu nas rozdzieliło...-Lecz Fred jej przerwał.
-To ty mnie PORZUCIŁAŚ! Ja byłem tylko niewinnym dzieckiem, które zostało porzucone w porcie. Jedyna droga mi dziewczyna jest gdzieś tam daleko i właśnie idę odnaleźć ją!-Powiedział Fred.
-...lecz teraz moim przeznaczeniem jest pomóc ci znaleść Jo.-Zadeklarowała.
-Skąd znasz jej imię?-Zapytał zaniepokojony Fred.
-Mój drogi ja wiem wszystko!-Powiedziała wiedźma.-Lecz uda ci się to dopiero wtedy gdy poznasz moc jaka drzemie w tobie!
-Ja i moc? Nie rozśmieszaj mnie nie jestem magikiem z jarmarku! I czy możesz rozmrozić nareszcie mojego towarzysza?!-Powiedział Fred.
-Och ty chłopcze jeszcze nic nie wiesz...
#####
Chce zobaczyć jak komentujcie 💛
Kto lubi mamusie Fredzia?
Biedna Jo, musi roznosić piwsko!
YOU ARE READING
Księżniczka Zabójców...
AdventureChcesz poznać losy córki pirata? Chcesz zasmakować przygody? Chcesz zobaczyć dalekie lądy? Chcesz uciec od codziennych trudów? To zapraszam na statek kamracie! Arrr...i niech przygoda będzie z wami!