2. Mega geniusly plan Kieła i quizik

414 21 19
                                    

Pov. Edgar

W sytuacji w której teraz byłem znalazły się plusy jak i minusy. Najważniejszym plusem jest fakt że nie będę chodził z Fangiem i jego spółką zoo do klasy. Jupiii!!!

Ale niestety w życiu nigdy nie może być zbyt kolorowo te pedałki zawsze mnie znajdują kiedy krzątam się po jakiś kątach. Najchętniej to bym się zajebał ale mam dla kogo żyć (tak chodzi o moje konto w valorancie). Pomimo zaczepek grupy pomyleńców wbrew pozorom co dalej wstyd mi przyznać przyzwyczaiłem się do dziwności owej placówki. Codzinnością jest widok turlających się po podłodze furasów ubranych w stroje niedźwiedzia i kameleona, randomowych gadających automatów (watafak) oraz z czego jestem najdumniejszy moja siostra Collette znalazła godne jej przyjaciółki (tak samo sieben jak ona sama).

Najbardziej boli mnie fakt że to ze mną może być coś nie tak jak już sie do tego wszystkiego przyzwyczaiłem zważając na fakt że uczęszczam tu tylko od 2 dni.

Kiedy zakończyłem ostatnią lekcje jak najprędzej wyeksmitowałem się z klasy aby zrobić krótkiego tripa do szatni i do domciu. zatęskniłem za codziennym graniem w valoranta, robloxa i frotnite 😻.

Jednak nie wszystko idzie po mojej myśli. Na mojej drodze pojawił się nie kto inny jak nałogowy wpierdalacz zupek chińskich...

Pov. Fang😼 (dla uzupełnienia fabuły aby zobaczyć co siedzi w łepetynie tego dzbana autystycznego)

Po zakończonej lekcji wf (mojej ulubionej) wpadłem na genialny pomysł jak przekonać Edzia do mnie i moich kochanych misiów ptysiów.

Plan wygląda następująco:
1. Zatrzymuje Edwarda aby emosisko nie uciekło i żeby nie zepsuł mojego planu genialnego.
2. Kiedy ja zagaduje Edgarka agent nr1 (bustuś) oraz agent nr2 (Czesiu) pakują Edgarzynke w wora.
3. Gdy powyższe podpunkty zostaną zrealizowane zabieramy Szczurzysko do mojego domu po drodze modląc sie aby nikt nie zaalarmował policji lub co gorsza straży miejskiej.
4. Będąc na miejscu spędzamy zajebisty męski wieczór 100% no homo, Edgarzysko zaczyna nas wielbić i miłować a ja pozyskałem wtedy mojego misiaczka kolorowego juz mniej depresyjnego (ja agent nr0.5 pełnie moją misje dla stowarzyszenia troskliwych misiów).
5. Oczywiscie zapomniałem dodać przed wypełnieniem powyższych podpunktów informujemy agenta nr3 Kasie (z którą staliśmy sie besties bo ona tez pragnie związku mojego i Edgarzynki) aby sie nie martwiła o chłoptasia.

Tłumacząc mój genialny plan misiaczkom (oni mają lekki problem z rozumieniem planów które mają więcej niż 2 podpunkty) po raz 4 zobaczyłem emosinke przechadzającą się po korytarzach jak jakaś zjawa. Korzystając z okazji podbiegłem i rzuciłem mu sie na szyje.

Niestety zamiast namiętnego pocałunku dostałem aby kopa na ryjec z niespodzianką w postaci zniknięcia dwóch jedynek (niestety nie z dziennika a z mojej paszczy).

To jest chyba jego język miłości. EDGAR MNIE KOCHA?????

-zostaw mnie pedałku- rzekł Edgarek.
-nie
-tak
-nie
-czemu??
-bo cie tak kocham
-aha. masz bloka na życie - i tyle go widziałem na tej przerwie. wypłakiwałem się w pierś mojego kochanego misia Bartusia a Cheetos czy inny Czesiek poszedł ogarniać worek na ziemniaki.

Po ostatniej lekcji moi przyjaciele najserdeczniejsi schowali się gdzieś za krzakiem czychając z workiem. Gdy ujrzałem mojego przyszłego niedoszłego kochanka zaczepiłem go i postanowiłem wypytać go o każdy aspekt jego szarego życia w postaci quiziku.

-mam dla ciebie quizik kociaku
-spierdalaj
-a więc pytanie numer 1 jaki jest twój numer telefonu kociaku??
-twoja stara.
-fajniee pytanie nr2 co sądzisz o wpływie przelotu ptaków afrykańskich przez Kazachstan na gospodarkę Macedonii Północnej w latach 1982-1991??
-ten co jajami dzwoni.
-rel też tak myślę pytanie nr3 umuwisz się ze mną??
-nie wypiepszaj.
-pytanie nr4 dlaczego??
- po uno jesteś drillowcem i piłkarzykiem eww a po duo TY MYŚLISZ ŻE OSOBA TAK PONADPRZECIETNIE ZAJEBISTA JAK JA MOGŁABY SIĘ UMÓWIĆ Z TAKIM LAMUSEM JAK TY??- aha a myślałem że to ja mam wysokie ego.
- po uno to jest dopiero początek moich zajebistych cech a po duo myślę że jestem najlepszym kandydatem na twojego męża. Czy ty widziałeś degeneratów przemieszczających się po terenie naszej szkoły?? - no błagam czy dla mojego koteczka Edgarka dobrym mężem byłby taki czitos lub Bartosz?? Te dwa pedałki i tak coś razem kręcą.
- ty w sumie masz racje... - odparł emosek wpatrując się w głębie moich wspaniałych niebieskich oczu. CO TU SIE DZIEJE? TO REALNE? KOTEK MNIE JEDNAK KOCHA?? - ale i tak wypieprzaj.

Emosisko już chciało uciec gdyby nie ubiegli go agent nr1 i agent nr2 pakując go do wora. Uśmiechnąłem się aby wiedząc że on już od nas nie ucieknie. podpunkt pierwszy mojego planu został zrealizowany.

----------
Oj tam chuj by ich wszystkich strzelił z tymi edgarami czy kłami.
Referencja do dzisiejszego rozdziału :

Prawdziwa fotografia Franusia przeprowadzającego quizik Edgarowi (tak na prawde był to test iq) (nie zdał)

اوووه! هذه الصورة لا تتبع إرشادات المحتوى الخاصة بنا. لمتابعة النشر، يرجى إزالتها أو تحميل صورة أخرى.

Prawdziwa fotografia Franusia przeprowadzającego quizik Edgarowi (tak na prawde był to test iq) (nie zdał)

Rozdzialik zawiera 757 słowa.














Załamanie uniwersum - Fangarحيث تعيش القصص. اكتشف الآن