18. Rodzinny trip (rip) Życia 😸🦕🦽🇿🇼

168 16 24
                                    

Pov. Edgarzynka Prażynka.
Przeżyłem okropną chorobę. I są plusy i minusy:

Minusy:
-przeżyłem.

Plusy:
-okropną chorobę.

Easy win. Już mam wyjebane w nauke i nadrabianie zaległego półtorej tygodnia. No błagam ferie są będę się o to martwił jak się skończą.

Było megaśnie mama mi robiła cherbatki mogłem całe dnie siedzieć na kompie oraz co najważniejsze miałem względny spokój od każdego. I tym razem nie od Kła bo trochę mi się bez niego nudziło. Oraz nie od Bustera i Czesia bo za nimi też trochę tęskniłem.

Tym razem wkurwikiem były Colette z Żanetą. I nawet nie wiem ile ona jej zapłaciła żeby zaczęła próby swatania mnie z Fangiem bo mi się wydawało że ona go lofcia.

Są trzy możliwości:
1. Colette zapłaciła jej solidną łapówkę.
2. Janet została zastraszona i jest straumatyzowana.
3. Przejrzała na oczy i ogarnęła że Kieł wcale nie jest tak fajny jak moja siostra.

Podejrzewam dwie pierwsze opcje bo Colette i jej koleżanki są głupie i by pewnie nie ogarnęły czegoś takiego.

Ale wracając do Kła. Chłop pisał do mnie codziennie z zapytaniem czy już wyzdrowiałem. Przez dwa pierwsze dni mojego ozdrowienia odpisywałem mu że nie i żeby spierdalał ale za trzecim dniem tak mi się zaczęło nudzić że już jestem zdrowy i wgl.

Kung Fu Panda

-OMG EDGAR NIE WIESZ JAK SIĘ CIESZE.
-ZA PLANOWAŁEM COŚ Z CZEGO BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWY I WYNAGRODZĘ CI CZAS TWOJEJ CHOROBY KTÓRY MUSIAŁEŚ BEZE MNIE SPĘDZIĆ 💞💓💕💗💖💝💘.

Kociak
-O nie.....
-Mam się bać???

Kung Fu Panda
-ANI TROCHE BĘDZIESZ HEPI.
-KOCHAM CIĘ MWAH 😀😃😄😁😆😅🤣😂🙂🙃😉😊😇🥰😍🤩😘😗☺️😚😙😋😛😜🤪😝🤑🤗🤭😏😌😺😸😹😻😼😽.

Kurwa więcej się tych emotek nie dało?

Dobra anyway dostałem info że kolejnego dnia mam być gotowy na 9 rano i on podjedzie po mnie...

I bardzo zastanowiła mnie pewna informacja... Podjedzie?

Przecież on nie ma prawa jazdy a tym bardziej samochodu...

Dobra chuj mnie to grzeje naprawdę.

Wstałem se na czilu rano i zacząłem się szykować. Ogarnąłem swój wygląd i ubrałem jakiś slej kłin outfit. Ale ja jestem zajebisty.

Kompletnie nie wiedziałem co ze sobą wziąć więc zacząłem pakować co mi wpadło w ręce:

-Para gumowych rękawiczek.
-Bandaż elastyczny 8cm.
-Gumka do włosów.
-Krem do rąk.
-Mój zajebisty jednorożec od Fanga.
-Lakier do paznokci i do włosów (2 in 1).
-Zapasowa para skarpetek.
-I oczywiście krzyżówki i długopis z kotkiem.

Gdy zapakowałem wszystko do mojej torby popatrzyłem na godzinę i była 8 więc strzeliłem sobie szybką rundkę w CS'ie.

Gdy nachodziła godzina duchów zadzwonił do mnie Kieł z zadaniem specjalnym abym już wychodził z domu bo zaraz będzie.

Wyszedłem se z chatki puchatka i zobaczyłem że stoi auto pod domem...

A za kierownicą siedział Fang....

NAPEWNO NIE WSIĄDĘ DO AUTA Z FANGIEM ZA KIEROWNICĄ ON NAWET NIE MA PRAWA JAZDY.

Chłop mi gestem ręki pokazał abym wsiad se no i wsiadłem se. Powitał mnie słowami:

Załamanie uniwersum - FangarWhere stories live. Discover now