Poznaj Boga

Mamo, ja chcę żyć

Na pewno każdy z nas słyszał o aborcji. Jest to zabicie dziecka jeszcze w brzuchu matki.

Metody aborcji:

*aborcja medyczna- przerwanie wczesnej ciąży, przed upływem 9. tygodnia, poprzez podanie tabletek.

* aborcja chirurgiczna- jest to łyżeczkowanie, czyli rozrywanie na części dziecka i wyciąganie go na zewnątrz.

A teraz wyobraźmy sobie, że mamy dziecko w 20 tygodniu ciąży i chcemy je usunąć. Wiec będzie to wyglądało tak, najpierw jedną rączkę się wyrwie, potem kolejną, jeszcze malutką nóżkę trzeba wyrwać, i kolejną. A potem co ? Rozrywamy ciało.

Czy tylko mnie to przeraża? Ja nie pojmuję tego jak można tak katować malutkie dziecko. Przecież w 20 tygodniu ciąży już wygląda jak niemowlak, tylko bardzo bardzo malutki. Dlaczego ktoś z taką premedytacją odbiera życie? Bóg już naszykował idealny plan dla niego, to dziecko było do czegoś potrzebne, ono miało istnieć, był w tym jakiś cel, sens. Ale nie przecież ktoś musi to wszystko zniszczyć. Najbardziej mnie denerwuje, jak ktoś mówi że to tylko "zlep komórek" To nie jest prawda!!! To jest istota ludzka!!!

Przeiceż nie trzeba zabijać, można oddać do adopcji, albo do domu dziecka. A dlaczego właśnie ludzie tak nie postępują? Hmmm odpowiedź jest prosta. Sumienie im na to nie pozwoli. Bo przecież łatwiej sobie wmówić że to "zlep komórek" i po prostu usunąć to. Czyli zabić dziecko. Ale żaden mordercą tak nie powie. Każdy będzie mówił "zlep nie potrzebnych komórek".

Kościół pozwala jedynie na aborcję w przypadku gdy ciąża zagraża życiu matki. Tak zwna ciąża pozamaciczna.

W 2003 na świecie dokonano prawie 42 mln zabiegów aborcji. W UE rocznie przeprowadza się około 1,2 mln zabiegów przerwania ciąży W latach 1973-2003 dokonano na świecie ok. 1 mld aborcji. Tyle istnień zabitych.... Smutne to.

Teraz troszkę inna sprawa. Na świcie miała miejsce taka sytuacja jak handel organami z aborcji. Polegało to na tym, że dziecko które zostało zabijane, zwyczajnie brano od niego np. płuca i później one zostały sprzedawane. Hmmm aż szkoda komentować.

Szkoda, że nie mogę wrzucić tu zjdięć dziecka w poszczególnych tygodniach. Ale przejrzyjcie sobie w internecie. I zobaczcie jak zabijane są malutkie niewinne istoty.

Mam jeszcze wiersz, znalazłam go przypadkiem kiedyś, ale teraz pasuje tu idelanie.

"Mamusia, witam Ciebie z brzuszka.
To ja, Twoje Serduszko wielkości okruszka.
Bardzo się cieszę, że życie mi dałaś.
Mam nadzieję, że już mnie pokochałaś.
Na myśl o życiu z Tobą się raduję
i widzę jak tatuś się mną opiekuje.
Ale mamo, co to za narzędzie błyszczące?
Mamo, chyba nie zgodziłaś się na aborcję?!
Ała, urywają mi paluszki!
Mamo! Ucinają mi nóżki!
Oni dochodzą do mojego brzuszka,
proszę, niech nie zatrzymują rytmu mojego serduszka.
Mamusiu, proszę, nie pozwól im na to!
Ratunku, proszę, uratuj mnie tato!
Mamo, wiem, że nie słyszysz mojego krzyku,
ale chyba nie chcesz widzieć mojego ciałka w śmietniku?
Tatusiu, urywają mi kolejną część ciała!
Co ja zrobiłam?
Przecież jestem taka mała...
Dlaczego mamo życie mi dałaś?
Powiedz dlaczego, skoro za chwilę i tak je odebrałaś?
No powiedz, dlaczego je dałaś?
Czy swego Serduszka tak bardzo nie chciałaś?
Mamusiu nie płacz...
Ja wiem, tatusiu, że Ty mi to życie zabrałeś,
gdy mamusię ręką potraktowałeś.
Wasze Serduszko umiera w śmietniku.
Miejcie mnie w sercu, nie w kalendarzyku."

Tak na koniec to zwróćcie uwagę na zdjęcia w tym rozdziale. Tak właśnie wygląda dziecko po aborcji. Jest wiele innych zdjęć.

I już na sam koniec. Proponuje obejrzeć film "October baby" Jest to o dziewczynie, która przeżyła aborcję. Moment którego nigdy nie zapomnę to gdy pielęgniarka opowiadała o porodzie tej dziewczyny. Nie chce zdradzać szczegółów, ale naprawdę warto obejrzeć.

Odemnie:
youarethevoice dziękuję za pomysł!

I jeszcze przepraszam jeżeli kolejny dział nie będzie długo się pojawiał. Nie wiem kiedy napisze, ale na pewno będzie. A tak wgl będzie ich jeszcze troche. :)