Pierwsze piątki miesiąca

323 31 19
                                    

Na początek, krótka notka biograficzna o świętej Małgorzacie Marii Alacoque, która  żyła w XVII wieku. Złożyła ona ślubu dozgonnej czystości, a gdy miała 8 lat umarł jej ojciec, zostawiając pod opieką żony siedmioro dzieci.   Po śmierci ojca Małgorzata trafiła do kolegium prowadzonego przez siostry zakonne. Z powodu ciężkiej choroby musiała powrócić do domu. Trafiła na wychowanie do swych krewnych – surowego wuja i zgorzkniałych  ciotek, od których doznała wiele przykrości. Choroba Małgorzaty ciągnęła się przez cztery lata. Dziewczyna chciała poświęcić swoje życie służbie zakonnej, ale ze względu na obowiązek pomocy w domu swoich opiekunów nie mogła pójść  tak szybko, jak by tego chciała. Wreszcie w wieku 24 lat, wstąpiła do klasztoru Sióstr Nawiedzenia (wizytek). Już w początkowym okresie swego życia zakonnego  doświadczała osobistych spotkań  z Jezusem Chrystusem, który przekazał jej zadanie niesienia ludziom posłannictwa o Jego Najświętszym Sercu. Podczas swej służby zakonnej doświadczała wielu przykrości od innych sióstr, póki nie nabrały one przekonania o prawdziwej świętości swej towarzyszki i nie uwierzyły w autentyczność jej posłannictwa.  I wieku 43 lat zmarła.    


Słowa wypowiedziane przez Chrystusa do św. Małgorzaty: 

„W nadmiarze Mojego miłosierdzia wszystkim, którzy będą przystępować do Komunii św. przez dziewięć pierwszych piątków miesiąca, udzielę łaski ostatecznej skruchy, tak że nie umrą w Mojej niełasce i bez sakramentów św. i Moje serce w tej ostatniej godzinie będzie dla nich najpewniejszą ucieczką".   


Komunia Święta łączy nas z Bogiem, a Jezusowi szczególnie zależy, abyśmy Eucharystię przyjmowali w pierwsze piątki miesiąca. ALE MUSI BYĆ TO GODNIE czyli w stanie łaski uświęcającej, czyli najlepiej wyspowiadać się tego samego dnia ( w każdy pierwszy piątek miesiąca). Pan Jezus obiecał, że jeśli ktoś przystąpi przez dziewięć  pierwszych KOLEJNYCH  piątków miesiąca do komunii to Bóg da w chwili śmierci  szczególne łaski by człowiek mógł się z Nim pojednać.  Muszą być kolejne, czyli nie można przerwać :) 

 12 OBIETNIC JEZUSA CHRYSTUSA: dla ludzi, którzy godnie przystąpią do komunii przez dziewięć pierwszych piątków miesiąca  

1. Dam im wszystkie łaski potrzebne w ich stanie.

2. Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach.

3. Będę ich pocieszał we wszystkich ich strapieniach.

4. Będę ich bezpieczną ucieczką za życia, a szczególnie przy śmierci.

5. Wyleję obfite błogosławieństwa na wszystkie ich przedsięwzięcia.

6. Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło nieskończonego miłosierdzia.

7. Dusze oziębłe staną się gorliwymi.

8. Dusze gorliwe dojdą szybko do wysokiej doskonałości.

9. Błogosławić będę domy, w których obraz mego Serca będzie umieszczony i czczony.

10. Kapłanom dam moc kruszenia serc najzatwardzialszych.

11. Imiona tych, co rozszerzać będą to nabożeństwo, będą zapisane w mym Sercu i na zawsze w Nim pozostaną.

12. Przyrzekam w nadmiarze miłosierdzia Serca mojego, że wszechmocna miłość moja udzieli tym wszystkim, którzy komunikować będą w pierwsze piątki przez dziewięć miesięcy z rzędu, łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski mojej ani bez sakramentów i że Serce moje stanie się dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci.


Przez przypadek  znalazlałam takie świadectwo związane własnie z pierwszymi kolejnymi piątkami miesiąca. 

  "Nie mam pytania. Chce napisac, ze jestem prawdziwym swiadkiem, ze Pan Jezus działa przez 9 pierwszych piątkow. Mam 23 lata. Naprawde dzieki nim sie nawracam. Zaczelam je odprawiac w zeszłym roku, mowiac szczerze ze strachu przed potepieniem. Dzisiaj wiare odczuwam inaczej. Kiedys mało modiłam sie i
grzeszyłam ciezko, dzisiaj bez modlitwy zyc nie moge. Obietnice Pana Jezusa sie sprawdzają. Jezus obiecał w rodzinach spokój zgode. Udało sie u mnie. Mój ojciec pijak przestał pic po 3 piątku już. Dzieki nim chce byc blizej Boga. Polecam je wszystkim ludziom na poczatek nawracania. Teraz odmawiac zaczne tajemnice szczescia. Bo zaczynam ufac ze wszystko co Pan Jezus mówi przez swietych jest prawdą. "


+ siostra zakonna mi kiedyś opowiadała, że był taki pan co miał wypadek i akurat przy nim był ksiądz i udzielił mu  rozgrzeszenia przed śmiercią, czyli to prawda, że nie umarł w nie łasce. Więc wniosek tylko jeden, Bóg  obiecuje i daje. On NIE kłamie! ;) 









Poznaj BogaWhere stories live. Discover now