Podziękowania i informacja

5.2K 265 260
                                    

Informację znajdziecie na samym dole.

Co tu dużo mówić...
Chciałam Wam bardzo podziękować za wszystkie wyświetlenia, gwiazdki i komentarze, których jest tak dużo, że sama nie mogę w to uwierzyć!

Każdemu z osobna należy się ode mnie ogromne "Dziękuję" i szczery uśmiech na twarzy. ❤ 😘

Są jednak osoby, którym chciałabym podziękować w szczególności.

Ogromne podziękowania dla Fanriel, która dzielnie poprawiała moje błędy wszelkiego rodzaju - zarówno te ortograficzne oraz interpunkcyjne, jak i te językowe.
Może ktoś zauważył nagłą zmianę w zapisie dialogów? To właśnie zasługa tej pani...!
Tłumaczyła mi wszystko zawzięcie, aż do skutku.
Bardzo to doceniam i jeszcze raz dziękuję za pomoc, oraz każde miłe słowo!

Dziękuję też ślicznie healing__heart, która potrafiła wyłapać w rozdziałach to, co chciałam w szczególności pokazać. Wiele razy miałam wątpliwości, czy udało mi się uchwycić chociażby braterską relację między Ethanem i Nathanielem, oraz złośliwy a zarazem opiekuńczy stosunek bruneta do Annael. Ta kochana istotka dosłownie czytała mi w myślach i pisała to, co bardzo chciałam zobaczyć. Jesteś wspaniała!

Duże buziaki lecą do Klarysa368 i Zoex17, które są ze mną praktycznie od samego początku i pomijając fakt, że wielbią Ethana bardziej niż mnie, zawsze potrafiły zarzucić dobrym słowem, wskazać błędy, bądź po prostu rozbawić swoimi alternatywnymi wizjami losów bohaterów. Wciąż nie mogę uwierzyć, że sprzedałam im potencjalne dzieci Annael... *kręci głową załamana własnym zachowaniem* Jesteście wspaniałe!

Skoro już mowa o alternatywnych wersjach tego opowiadania... Dziękuję Wilczek25 i anyfiles za niezwykle aktywny udział w komentowaniu. To nieważne, że zabiły mi przynajmniej połowę bohaterów, część zniewoliły, a resztę zaciągnęły do swojego haremu... Bez nich ta książka nie byłaby taka sama, a i moi bohaterowie pewnie umarliby z nudów. Zwłaszcza Nela. Ona ma już doświadczenie w umieraniu... *patrzy na dziewczyny ze znaczącym spojrzeniem*

Wiem, że gdybym miała dziękować każdemu z osobna, to zajęłoby mi to wieki, bo mnóstwo osób udzielało się mniej lub bardziej podczas mojej przygody z pisaniem, ale jest jeszcze osoba, której nie mogę pominąć.

Tak, Klerek, to o Tobie! Najbardziej dobroduszna istotka, która nie próbowała mi nikogo zabić (Nela się nie liczy), a jej urocze alter ego stało się dla mnie pewnego rodzaju natchnieniem. W dodatku jej niektóre teksty zawstydziłyby nawet Ethana! Uwielbiam ten rodzaj humoru i czasem naprawdę płakałam ze śmiechu, za co ślicznie Ci teraz dziękuję! ❤

A teraz informacja!

Nie planowałam pisać drugiej części, jednak pod wpływem kilku osób postanowiłam zrobić kontynuację.

Wiele osób już się pewnie domyśla, co będzie głównym tematem tej części, gdyż w epilogu pojawiła się drobna wskazówka.

Tym razem postanowiłam podejść do tego nieco inaczej. Jako że druga część nie wyszła do końca z mojej inicjatywy, zamierzam powplatać trochę waszych komentarzy do opowieści, o ile nie będą zbytnio ingerowały w wydarzenia z pierwszej części.

Nie. Ethan nie będzie z Nathanielem. Przykro mi, dziewczyny...

Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce, bo możliwe, że pomysł spali na panewce i tyle tego będzie.

Tak czy siak...

Serdecznie zapraszam wszystkich do dalszych przygód w moim małym świecie fantasy! Mam nadzieję, że Wam się spodoba i będziecie towarzyszyć mi do końca! 😊

Jeśli chodzi o termin publikacji, nie jestem jeszcze w stanie go określić, ale chciałabym to zrobić jak najszybciej. Mam nadzieję, że uda mi się ruszyć już w tym miesiącu...

To by chyba było na tyle. Jeśli zapomniałam o czymś istotnym, pytajcie w komentarzach. 😉

Buziaki i do napisania! ❤ 😘

[EDIT]: Druga część jest dostępna na moim profilu - "Córka Słońca".

Dziedzictwo FeniksaWaar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu