Rozdział 13~ Planowanie

1K 90 17
                                    

Oczami Yumi:

Obudziłam się dosyć późno. Na szczęście dzisiaj sobota, więc nie było lekcji, a mnie czekał tylko trening o 11 na boisku nad rzeką jak w każdy weekend.

Jeszcze nie mogłam wrócić do piłki, ale i tak chciałam pójść na trening. Samo oglądanie gry sprawiało mi radość, a oprócz tego było przydatne.

Wzięłam do ręki szczotkę u ruszyłam do łazienki, zacząć walkę z włosami. Gdy w końcu zwyciężyłam, w pokoju siedział mój kuzyn.

- O cześć.- powiedziałam wychodząc z łazienki.

- Co tak późno? Cały ranek się nudziłem.- odpowiedział z wyrzutem.

- Wybacz, ale mam wolne i miałam ochotę się wyspać.

- Zauważyłem. Nie ważne co robiłem, nie mogłem cię obudzić.

Spojrzałam na niego przerażona.

- Na przykład?- spytałam.

- Noo... Na przykład próbowałem cię zrzucić z łóżka, ale się strasznie mocno uczepiłaś. A kiedy zacząłem szarpać ci kołdrę, zaczęłaś coś bełkotać i nie dałaś mi jej wyrwać, a gdy...

- Co?!- przerwałam.

Zanim się zorientowałam, blondyna nie było w pomieszczeniu, a z korytarza dobiegały mnie odgłosy zbiegania po schodach.

~~~

Razem z Aphrodim poszliśmy na boisko, gdzie szybko przywitałam się z Nathanem i resztą, po czym trener rozpoczął ćwiczenia. Ja usiadłam na ławce, od razu zaczynając rozmowę z Silvią i Celią. Nelly jakoś nie wyglądała na chętną do rozmowy.

- Skąd masz taki śliczny wisiorek?- zapytała mnie Silvia.

- Ale ładny!- zapiszczała Celia.

- Od Nathana.- odpowiedziałam najzupełniej w świecie. No naprawdę, to takie dziwne, że dostałam od chłopaka prezent?

Moja odpowiedź wywołała radosne piski. Trenujący chłopcy spojrzeli dziwnie na dziewczyny.

- No co? Chyba macie trening!- krzyknęłam do nich.

Odwrócili się i wrócili do rozgrzewki.

- Ej a może byśmy znowu sobie zorganizowały nocowanie?- spytała Celia.

- Dobra, ale u kogo?- zapytała Silvia.

- Możemy u mnie.- zaproponowałam.

- Słuchajcie mam pomysł!- prawie krzyknęła przeszczęśliwa Celia- Zróbmy noc filmową!

Niestety, reszta zawodników to usłyszała, choć właściwie nic dziwnego, skoro obie krzyczały na całe boisko.

- Noc filmową?- zapytał Todd.

- Ale super!- krzyknął Mark, a na jego twarzy od razu pojawił się radosny uśmiech.

- Eee... Bo właściwie...- chciałam wytłumaczyć, że to tylko dla dziewczyn.

- Dobry pomysł Yu. Możemy to zrobić u nas.- powiedział Aphrodi, ze złośliwym uśmieszkiem.

Potem go zabiję. Przysięgam.

- Tak! Właśnie tak pomyślałam!

Ponad dziesięciu chłopaków, będzie przesiadywać w domu moim i Aphrodiego. No genialnie, po prostu genialnie...

Oczami Nathana:

Trening minął dość szybko, ale potem jeszcze siedzieliśmy, omawiając szczegóły nocy filmowej. Spotkać mieliśmy się w piątek, około godziny 18 w domu Yumi. Każdy miał przynieść jakieś jedzenie, żeby nie tylko gospodarze wydawali pieniądze.

Yumi KanekoWhere stories live. Discover now