Bakugou x f!reader

3.2K 92 21
                                    

Wszystko wokół wydawało się nie istnieć. Ciemność i głucha cisza. Ciężko było wychwycić jakikolwiek bodziec ze świata zewnętrznego.

Czy takowy w ogóle teraz istniał?

Płuca piekły, gdy dostarczane im ilości tlenu nie wystarczały. Pulsujący ból przyćmiewał trzeźwe myślenie, a zmory kryjące się w otchłani umysłu przybierały tylko na sile.

Jak długo jeszcze wytrzymasz?

Biegniesz. Znowu, biegniesz. Mroczne miasto, które znasz na pamięć znów wydaje się tak obce jak nigdy dotąd, ale znasz to uczucie.

Znasz je zbyt dobrze.

Który to już raz?

Ile to już razy potwór, który spowił wszystko co znasz ciemną mgłą, próbuje odebrać ci to co kochasz?

Czujesz jak krew spływa po twoim policzku, z rozległej rany na głowie wylewa się szkarłatna ciecz.

Biegniesz dalej, co innego można zrobić?

Znasz to miejsce, wszystko wokół jest tak znajome. To tu upadniesz, prawda?

Donośny warkot potwora dobiega zza twych pleców. Palący ból atakuje twój tors.

Gdy spoglądasz w dół, widzisz krew na swoich rękach, widzisz tak wiele krwi.

Ból znika.

Spoglądasz przed siebie.

Nie. Nie to. Nie znowu.

Jasne włosy moczą się w czerwonej kałuży. Z jego klatki piersiowej wystaje tak wiele ostrych rur, jedna z jego dłoni jest wyciągnięta ku tobie.

Gdyby tylko się nachylić, zdołasz ją dosięgnąć.

Ale nie możesz nawet drgnąć.

Szkarłatne oczy, nie wiedzieć czemu, wpatrują się prosto w ciebie. Odbierają wszystko czego nie zabrał jeszcze strach. Martwy wzrok, choć powinien być pusty i chłodny wydaje się tak intensywny i przeszywający, jakby krzyczał o pomoc nie wdając żadnego dźwięku.

Chowasz twarz w dłoniach wyrywając się z tego dziwnego transu. Nie zniosłabyś jego wzroku ani sekundy dłużej.

Czujesz jak ktoś przeczesuje twoje włosy.

Unosisz twarz.

Dlaczego?

Znowu zamierasz przez przeszywający cię strach.

Szkarłatny wzrok jest zaledwie kilka centymetrów od ciebie. Teraz dokładnie widzisz jego zmasakrowane ciało, gdyż stoi naprzeciwko.

– To twoja wina – słyszysz niski ochrypły głos, jednak nie jest to przyjemny ton, który zawsze słyszałaś, ten ton, te słowa, dają wrażenie jakby ktoś wylał na ciebie żrący kwas.

One Shot's [ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz