Teacher's pet- Remus Lupin

prima aprilis

Wstałam jak codzień z myślą o moim ukochanym. Remus Lupin zawładnął moim sercem aż nie jestem w stanie myśleć o czymś innym. Wyszłam z dominatorium i zamist skierować się na śniadanie do Wielkiej sali to poszłam do gabinetu Lupina.
-kochanie jesteś tu? -ZAPYTAŁAM jak najsłodszym głosem wchodząc do sali OPCM. Za drzwi wyłonił się najważniejszy człowiek w moim życiu i od razu wpadlam w jego ramiona.
-misiaczku nawet nie wiesz jak tęskniłam za tobą!- Zaczełam robić do niego maślane oczka i gdy wymawiałam jakiekolwiek słowo to starałam się jak najbardziej seplenić.

-tak mój karmelku też teskniłem- mocnej się wtulił a po chwili odsunął się ode mnie.
-muszę ci coś powiedzieć, wyjeżdżam na Atlantyde razem z moim kochankiem Luciuszkiem Makflajem.- zatkało mnie.
-nic nie mówiłeś że masz kogoś u boku, myślałam że tylko ja jestem.
-to stało się dziś właśnie 5minut przed twoim przyjściem. Wszedł do sali zamachnął tymi cudownymi włosami i cudownym głosem odparł że mnie kocha i wyjeżdżamy na wycieczkę. On jest taki cudoooowny. -podskoczył jak nastolatka i cały się zarumienił.
-mogę z wami?
-nie, naura. -wyszedł z sali cały w skowronkach.

I co ja mam teraz zrobić?
-panienko Aveline? -za drzwi wyłonił się Flitch ubrany w czerwoną suknię.
-nie mogę już tego dłużej ukrywać kocham cie!
-mnie? -cała zapłakana wbiegłam w jego ramiona. -ja Ciebie też! -krzyknelam na całą salę.
On wziął mnie na ręce i posadził na jednorożcu.
-zabiorę cię do mojej wili w Nibylandii.
Wybiegliśmy z hogwartu i pofruneliśmy daleko hen.

___________________________________________

Mam nadzieję że podobała się wam ta powieść, dziękuję kochaniutcy że przeczytaliście ją swoimi pięknymi oczętami!
Drugi sezon już w kurtce.!!!!