Fanfik o max z brawla (nie tylko) bo mi sie nudzi w zyciu.
(Czuje ze za rok czy 2 jak tu przyjde to doslownie popelnie sepuku or smth)
Fala cringu.
Będą przekleństwa, itd itd.
Zapraszam
(i tak nikt tego nie będzie czytał kogo ja zapraszam)
Edgar siedział na łóżku, ze szprotką, która owinęła się wokół niego jak koc, i sluchal jakiejś dramy rodziców Otisa, którego nie było w domu, bo był u Wiolki.*
? - KURWA ZAMKNIJ SIĘ KOBIETO! ? - JAK TY SIĘ DO MNIE ODZYWASZ?! MAM DOŚĆ! ROZWIODE SIĘ Z TOBĄ... ZOBACZYSZ!
...
E-.... Ta, napewno. S- Boję się. E- Spokojnie, nic mi nie zrobią.... Chyba.
*Edgar wyciągnął telefon, włączył go i odpalił jataba (YouTube'a), po czym wpisał w pole wyszukiwania "Chester starr park prank". Pierwsze co mu wyskoczyło, to film z nagłówkiem "NAPRAWDE WCIAGNELY MĄKE! *NIE PRZEŻYŁY!*, ze zdjęciem Bonnie i Nity na miniaturce.
...
Potem kliknął na jego profil, a w jego opisie były linki to jego innych stronek, w tym instagrama. Emos kliknął na niego, i zaczął przeglądać zdjęcia Chestera. Byly cringowe. Tak w chuj cringowe. Tak jakby były wyjęte z 2016. Ale musiał przyznac...
... Że Cezary taki brzydki nie był.
... *
S-... Żyjesz? E- Co? Tak-co? S- Patrzysz się na to samo zdjątko od 30 sekund. E- AHA, sory, ja się... Zagapiłem.
----------------------------------------
170 słów. Króciutkie takie.
Luvvkii <33
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
