OTIS!
*Śledź odwraca się, tak samo jak kot obok niego, i widzi...
.. Willow.*
W- CO TY MU ROBISZ?
O- Nic? Czeaj, czemu ty tu-
*Wiolka podchodzi do Otisa, i siada koło niego*W- Czemu cie nie ma na lekcjach?
O- A po chuj mi one?
W-... Otis...
O- Co?! Przestań za mną wszędzie chodzić, skąd ty wogóle wiesz że tu przyszłem?
W- Domyśliłam się...... CZEKAJ, CO SIĘ STAŁO TEMU KOTU?
O- Ma tatuaż.
W- OTIS!.... Jezus Maria, co ty robisz...
O- Cooo? Nie możesz mnie chociaż raz wspierać?
W- W CZYM?
O- W MOICH ZAINTERESOWANIACH PERSONALNYCH?
W-... Dobra. Zajebisty.... Tatuaż.... BKS- u.
O- :3
W- Dobra, ja muszę iść do Żanety, dalej nagrywamy ten film.
O- Odprowadzić cie?
W- Nie, pójdę sama.*Wiolka wstaje na NOGI, i spierdala ze stacji.
30 minuty później, pod domem Janet...*
*puk puk.*
J- Taak, kto t- O! Wiola! No, choć, proszę!
*Willow wchodzi do mieszkania, i pierwsze co zauważa, to Bonnie bawiąca się z Nitą na kanapie.
Szybko ściąga buty, i idzie na koniec korytarza, potem skręca w lewo, i znowu na sam koniec, na tyły domu.*
M- O, hej, Wiola.
W- Heja... *szprszzfrszfr kurtany..*
...
C- OH, WIOLA! TAK DŁUGO CIĘ NIE WIDZIAŁAM, MÓJ SKAHBIE!
*Cecylia podchodzi do Wiolci i przytula ją*
W- Aww, ja ciebie też....
C- No, choć do mojej phacowni... Muszę Ci uszyć jakieś nowe wdzianko.*Charlie i Wiola wchodzą za kurtynę.
Wiola siada na stołku.
Wiola zauważa wielką tarantule w kącie pokoju...*
------------------------------------------------------------
VOUS LISEZ
Wypociny z brawl stars
FanfictionFanfik o max z brawla (nie tylko) bo mi sie nudzi w zyciu. (Czuje ze za rok czy 2 jak tu przyjde to doslownie popelnie sepuku or smth) Fala cringu. Będą przekleństwa, itd itd. Zapraszam (i tak nikt tego nie będzie czytał kogo ja zapraszam)