?- Przepraszam, CO?
J- Tak.
... Wstąpiłam do kultu....
.... Ale... ale.. ja... oh, ja musze iść, nie moge tu być...
*Żaneta wybiega z klasy, i biegnie gdzieś....*
?- ŻANETA!! Jezus maria, co tej dziewczynie.... Ty, Edgar, idź za nią!
E- CO? Czemu ja?
?- Bo tak powiedziałam. Już!
E- O mój boże...
...
*Edgar wstaje z ławki, i wychodzi z klasy, potem schodzi na dół po schodach, i znajduje się w piwnicy.
.... Ale nagle kątem oka zauważa Janet, która wyczołguje (??) się ze szkoły jakąś dziurą w ścianie.*
E- No nieeeeee, no kurwa...
S- I CO Z NIĄ? SZYBKO, ZA NIĄ!
E- CHYBA CIE POJEBA- AŁA!
*Szprotka pcha Edgara do dziury, i jakimś cudem przepycha go przez nią, a potem siebie.
I znowu biegną za Żanetką.
Przez Złote na bulwary, i przez bulwary do jakiegoś lasu, i kiedy znaleźli sie w lesie, emos uświadomił sobie, ŻE SĄ KURWA W LESIE! PODCZAS LEKCJI! CO!?!:>qi*
...
J- Dlaczego za mną szłeś?
E- Bo mnie zmusiła ta baba! I MÓJ SZALIK!
J- .... Nieważne.
... Jeśli już tu jesteś, może...
może zapoznasz się z moją rodziną?
E-... co?
Nie, dzięki-
S- TAAAAK!
KTO TO?
E- SZPROTKA, NIE! *Edgar wypierdala szprotce z liścia*
J- Dobrze.
.... OO, ASIN KOTTAA!
*Nagle zza krzaków wychodzi trójka ludzi.
... ale Edgarowi zdawało się, że ich zna...
... zaraz zaraz.
Typo po lewej był wysokim, umięśnionym latynosem, z wywaloną klatą, obok niego stała dwójka dzieci... obok dziewczynki stał jakiś niedźwie-
CZEAJ.*
E- KURWA, NITA? LEON?!
L- EDGAR?!?!?.. *Leon odwraca się do mężczyzny* ABBAA, HIRIYAA MANA BARUMSA KOOTI!
*Typo odwraca się w strone emosa, i...*
?!- Ty znasz mego syna?
L- EEYYEE, ABBAA! SIIN JEDHEEN, EDGAR FI SPRAYDHA!S- JAK TY MNIE NAZWAŁEŚ?! JA CI DAM SZPRAJDHA!
J- CZEKAJCIE, ZNACIE SIE?!
B- Tak. Leon mówił mi o was. Jest to jednak zaszczytem was poznać.
*Nita przytakuje.*
J- Ja.. niewiem jak na to odpowiedzieć. Nie wiedziałam, że masz znajomość z osobami naszego typu...
E- Kurwa jakiego typu?! I LEON, O CO W TYM KURWA CHODZI?
L- Nie no, stary, żyjemy w lesie, w domku na drzewie, wpierdalamy szyszki, i takie życie fajne.
... nosimy na sobie także zmarłe zwierzęta.
*Nita przytakuje ponownie.*
E- CO?!
L- NALEŻYMY DO KULTU STARY, CZEGO SIE SPODZIEWAŁEŚ?
E- NIEWIEM NO, ALE NIE WIEDZIAŁEM ŻE TY TEŻ! WIEDZIAŁEM ŻE NITA BYŁA ZJEBANA, ALE TY?!
MYŚLAŁEM ŻE TE SZYSZKI TO TY DLA ŻARTU JADŁEŚ!
J- CZY MOŻECIE PRZESTAĆ? CHCE ZAPOZNAĆ SZPROTKE oraz edgara Z WAMI!
--------------------------------------------------
Troszeczke mi odbiło, ale mam pomysł.
luuffkii
366 słuf
YOU ARE READING
Wypociny z brawl stars
FanfictionFanfik o max z brawla (nie tylko) bo mi sie nudzi w zyciu. (Czuje ze za rok czy 2 jak tu przyjde to doslownie popelnie sepuku or smth) Fala cringu. Będą przekleństwa, itd itd. Zapraszam (i tak nikt tego nie będzie czytał kogo ja zapraszam)