Prolog

757 47 5
                                    

Noc jest ciemna i pełna strachów, a dzień jasny, piękny i pełen nadziei. Jedno jest czarne, a drugie białe. Istnieją lód i ogień. Nienawiść i miłość. Gorycz i słodycz. Pierwiastek męski i żeński. Ból i przyjemność. Zima i lato. Dobro i zło. Śmierć i życie. Wszędzie napotkasz przeciwieństwa. Wszędzie toczy się wojna.
- George  R.R Martin „Nawałnica mieczy. Stal i śnieg"


Czułam lodowaty podmuch na mojej skórze, choć nieruchoma mogłam wyczuć co stanie się zaraz. Wąska stróżka krwi ciekła po moim brzuchu. Moich przyjaciół tutaj nie było. Byłam sama.
Drzwi otworzyły się i nagle twarz mojego oprawcy znalazła się tuż nad moją. Wcześniej tą samą twarz uważałam za przyjazną, ale teraz budziła we mnie jedynie odrazę.
Dotknął mojego policzka, a ja patrzyłam na niego jak delektuje się chwilą swojego tryumfu. Gdzie byli oni? Gdzie był ten którego kochałam?
Minuty zostały mi policzone, a życie poskąpiło dobrego czasu
Deaton przecież mówił, żebyśmy się nie rozdzielali, bo święta wojna zabije każdego z nas, po kolei. Moja kolej zbliżała się nieubłaganie.

Full Moon - isaac laheyWhere stories live. Discover now